Stowarzyszenie Francuskich Regionów ARF zaapelowało do rządu o otwarcie rynku regionalnych przewozów pasażerskich. Na postulaty organizacji składają się także m. in. możliwość decydowania o cenach za przejazd, czy utworzenia specjalnego funduszu na przewozy regionalne.
W dokumencie, który stowarzyszenie niedawno opublikowało, ARF domaga się "odmłodzenia" przewozów pasażerskich w regionach. Według członków stowarzyszenia, regiony nie mogą już sprostać coraz wyższym kosztom zapewniania funkcjonowania kolei. Od 2002 roku, kiedy to finansowanie przewozów kolejowych w regionach zostało we Francji zdecentralizowane, koszty utrzymania wzrastają średnio o 4,4 proc. rocznie.
Według ARF, narastający w ostatnich miesiącach konflikt pomiędzy lokalnymi władzami a SNCF pokazuje, że przyjęty 12 lat temu model funkcjonowania kolei w regionach w ogóle się nie sprawdza. ARF w swoim postulacie domaga się m. in.: transparencyjności kontraktów na przewozy kolejowe w regionach, powołania niezależnych instytucji do kontroli realizacji usług oraz ustabilizowania kosztów funkcjonowania kolei w regionach, które w tej chwili systematycznie rosną.
Dokument jest także apelem do rządu Francji o umocnienie pozycji regionów jako organizatorów transportu kolejowego. W dalszej perspektywie regiony chciałyby również zarządzać stacjami, decydować o opłatach za przejazd, a także decydować o zakupach taborowych. ARF postuluje także stworzenie specjalnego funduszu, z którego finansowane byłyby regionalne przewozy kolejowe. Organizacja domaga się też stworzenia przepisów umożliwiających ogłaszanie przetargów na obsługę linii kolejowych - tak aby do 2019 roku rynek przewozów został zliberalizowany.