Pół miliarda euro – tyle każdego roku średnio wynoszą straty Kolei Francuskich SNCF z powodu pasażerów, którzy unikają opłat za przejazd pociągiem. Dlatego SNCF chce uszczelnić system częstszymi i dokładniejszymi kontrolami pasażerów w pociągach, a przede wszystkim poprzez surowsze kary za jazdę bez biletu. Te, które obowiązywały do tej pory, tylko nieznacznie odstraszały od jazdy na gapę.
Koleje Francuskie SNCF podjęły decyzję o zwiększeniu opłat za jazdę bez biletu. W niektórych przypadkach stawki zostaną zwiększone dwukrotnie. Według nowego systemu kar finansowych, wysokość opłaty za jazdę bez biletu będzie zależała od dystansu, na jakim gapowicz pokonuje trasę (chodzi głównie o wprowadzenie dotkliwszych kar dla gapowiczów w pociągach TGV). Ci, którzy pokonują dystans powyżej 150 km, będą musieli zapłacić 50 euro kary, a do tego zapłacić za bilet po regularnej cenie. Ci, którzy nie zapłacą kary od ręki, będą musieli zamiast 50 euro zapłacić 88 euro oraz pokryć koszt biletu.
Wyższe dopłaty w pociągu
SNCF zdecydowanie chce zachęcić pasażerów również do tego, by bilety kupować w sprzedaży internetowej oraz w kasach biletowych, a nie u konduktora. Do tej pory dopłata do biletu zakupionego u konduktora wynosiła 4 euro. Teraz za podróż na dystansie do 150 km pasażer będzie musiał dopłacić do biletu 7 euro. Jeśli dystans jest dłuższy niż 150 km, wówczas dopłata do biletu zakupionego u konduktora wyniesie 15 euro. Wcześniej na długich dystansach dopłata wynosiła 7 euro.
Bramki na stacjach i weryfikacja danych gapowiczów
To jednak nie jedyne działania zmierzające do tego, by jak najmniej pasażerów podróżowało koleją we Francji na gapę. W tej chwili tylko pociągi Eurostaru i niektóre pociągi TGV są chronione systemami m. in. bramek, niepozwalającymi dostać się na pokład pociągu. Kolejarze zastanawiają się nad rozszerzeniem systemu. Jednak ze względu na wysokie koszty, możliwe, że bramki staną jedynie na peronach najważniejszych stacji kolejowych kraju.
Jest jeszcze jeden problem, z którym borykają się kolejarze. Tylko nieco ponad 11% wezwań do zapłaty wystawionych przez konduktorów SNCF w regionalnych pociągach TER jest doręczanych gapowiczom. Problem polega na tym, że przyłapani na podróży bez biletu podają fałszywy adres. Dlatego SNCF wystąpił o dostęp do krajowych baz, w których kontrolerzy mogliby weryfikować dane przyłapanego na gorącym uczynku pasażera bez biletu. Rozwiązanie jest na etapie analiz prawnych, ale wiele wskazuje na to, że konduktorzy będą w przyszłości wyposażeni w narzędzie do sprawdzania tożsamości podróżnych.
Zmiany wysokości dopłat do biletów zakupionych na pokładach pociągów, jak i kary za przejazd bez biletu, będą wyższe w pociągach SNCF od 2 marca.