Partnerzy serwisu:
Prawo

Dyżurni ruchu: Raport nie wskazuje wszystkich problemów

Dalej Wstecz
Partner działu

Hanton

Data publikacji:
01-03-2013
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Rynek Kolejowy

Podziel się ze znajomymi:

PRAWO
Dyżurni ruchu: Raport nie wskazuje wszystkich problemów
 Według Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP, raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych w sprawie katastrofy w Szczekocinach nie przyniósł właściwych zaleceń dotyczących bezpieczeństwa. Czas pracy, stosunki na linii pracodawca – pracownik, oraz wykonywanie czynności dodatkowych – te kwestie pracy są według dyżurnych ruchu wciąż zaniedbywane.

Jak pisze ZZDR PKP w oświadczeniu, „Odnosząc się do zapisów zawartych Raporcie Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych dotyczącym katastrofy kolejowej pod Szczekocinami musimy w pierwszej kolejności przypomnieć i zacytować fragment naszego oświadczenia, jakie wydaliśmy kilka godzin po wypadku: <<….w przypadku, kiedy faktycznie przyczyną katastrofy okaże się tzw. czynnik ludzki – to kluczowym jest przede wszystkim uczciwa i rzetelna ocena, co było powodem błędu człowieka. Przyczyn pośrednich, które złożyły się na ten tragiczny wypadek może być bardzo dużo…>>. Wydaje się, że nasze słowa znajdują potwierdzenie w treści Raportu. Dziś oficjalnie dowiadujemy się, że zaniedbania procedur wynikających z instrukcji i przepisów leżą nie tylko po stronie dyżurnych ruchu pracujących na posterunkach Starzyny i Sprowa, lecz w dużej mierze także po stronie pracodawcy i osób odpowiedzialnych za organizację pracy dyżurnych ruchu” – czytamy w oświadczeniu.

- Jak wynika z ustaleń Komisji, Andrzeja N. – dyżurnego ruchu - na posterunku Starzyny w tym czasie i miejscu w ogóle nie powinno być. Nie miał on aktualnych uprawnień dopuszczających go do pracy na tym posterunku – jednak zwierzchnicy wiedząc o tym wyznaczyli mu tam dyżur. Nie ma usprawiedliwienia dla nikogo, kto zaniedbuje swoje obowiązki służbowe tym bardziej, jeśli jest to pracodawca, który powinien dawać przykład pracownikom liniowym stosowania przez siebie wszystkich wymaganych procedur – twierdzi ZZDR PKP.

– Błędy systemowe wskazane w Raporcie to nie wszystkie elementy składające się na całokształt wizji bezpiecznej pracy osób bezpośrednio odpowiedzialnych za ruch kolejowy. I choć mówimy o nich od kilu lat a w ostatnim roku włączając je do publicznej debaty na temat bezpieczeństwa ruchu kolejowego w Polsce – nie są one właściwie interpretowane. Wydaje się także, że wnioski wyciągane przez decydentów idą w niewłaściwym kierunku – uważają dyżurni ruchu.

– Środki zapobiegawcze wskazane w Raporcie mające w przyszłości zminimalizować prawdopodobieństwo podobnej katastrofy – w dużej mierze skupiają się na kwestiach szkoleń i kontroli pracowników. Uważamy, że owszem system szkolenia wymaga reorganizacji, jednak nawet najlepiej zaplanowane i zorganizowane szkolenia czy to z umiejętności radzenia sobie ze stresem czy doskonalące kwalifikacje w sytuacjach awaryjnych nie będą skuteczną metodą pozwalającą na utrzymanie równowagi między komfortem pracy dyżurnego ruchu a otaczającą go w pracy rzeczywistością. Trudno w tym miejscu nie wskazać po raz kolejny na problemy, z jakimi do dziś borykają się dyżurni ruchu i pozostali pracownicy prowadzący ruch kolejowy w Polsce. Mają one bezpośrednie przełożenie na komfort pracy tych osób a co się z tym bezpośrednio wiąże na bezpieczeństwo ruchu – uważa ZZDR PKP.

Według związkowców, nadal nikt poważnie nie zajmuje się kwestiami:

Czasu pracy

  • żadne instrukcje nie normują jak ma wyglądać przejęcie dyżuru na posterunku ruchu, jeśli chodzi o normy czasowe i czyj czas pracy ma być w tym przypadku wydłużony – np. dyżurny ruchu ma formalnie zdać dyżur o godz. 18:00 i jednocześnie o tej samej godzinie dyżurny ruchu obejmujący ma ten dyżur przyjąć, – przy czym oprócz wypełnienia kilkunastu druków dokumentacji służbowej, pisemnym przekazaniu stanu kilkudziesięciu stanów liczników musi ustnie poinformować o sytuacji ruchowej panującej w nadzorowanym okręgu i przyległych szlakach, - efekt jest taki, że dzieje się to dość chaotycznie lub któryś z pracowników musi zostać w pracy dłużej albo przyjść wcześniej. Nikt nie zwraca uwagi- jak w tym przypadku - dlaczego pierwsza i ostatnia godzina dyżuru są zawsze newralgiczne jeśli chodzi o występowanie wszelkiego rodzaju niebezpiecznych zdarzeń,
  • nie jest brane pod uwagę, że pracownicy często nie mają wymaganych 11 godzin wypoczynku przed dyżurem – czas dojazdu do pracy w wielu przypadkach przekracza dwie godziny w jedną stronę, co w przypadku dwóch dyżurów następujących po sobie wyklucza możliwość realnego wypoczynku,
  • ciągle występują sytuacje, kiedy pracownik nie ma czym dojechać do pracy lub z niej wrócić w przypadkach okresowego zamykania posterunków - zdarza się, że pracownik zmuszony jest do przebywania na swoim posterunku po godzinach pracy w skrajnych przypadkach do nocowania na nim,
  • nie jest w żaden sposób unormowania kwestia pół godzinnej przerwy w pracy podczas 12 godzinnego dyżuru – pracownicy posterunków ruchu najczęściej nie mają tej przerwy lub muszą przeznaczać ją na wykonanie innych dodatkowych czynności,
  • nagminne jest manipulowanie miesięcznymi grafikami pracy w celu osiągnięcia iluzorycznych oszczędności.

Czynności dodatkowych

  • pracownicy posterunków ruchu nadal obarczani są czynnościami dodatkowymi nie wynikającymi bezpośrednio z charakteru wykonywanej pracy na danym stanowisku,
  • regulaminy tymczasowe wdrażane na czas prac modernizacyjnych nakładają na pracowników posterunków wiele dodatkowych czynności – jednocześnie w przeważającej większości te same regulaminy w punkcie określającym konieczność zwiększenia obsady posterunku, zawierają stwierdzenie – „…nie zachodzi potrzeba…”.

Stosunków na linii pracodawca – pracownik

  • wzywanie pracowników w czasie wolnym do siedzib swoich Sekcji (często oddalonych o kilkaset lub kilkadziesiąt kilometrów) w celu wypełnienia niezbędnej pracodawcy dokumentacji administracyjnej (często także bezpośrednio przed lub po dyżurze) lub jak w przypadkach wskazanych w Raporcie - do odbycia szkolenia i egzaminu autoryzacyjnego w dniu wolnym,
  • wywieranie presji czasowej na pracownikach przygotowujących się do pracy na danym stanowisku (egzamin autoryzacyjny) lub zatrudnianie tak jak w wypadku Szczekocin pracowników bez dopełnienia autoryzacji po wszelkiego rodzaju przebudowach i modernizacjach.
  • nieprzychylne często wrogie traktowanie pracownika zgłaszającego nieprawidłowości zwierzchnikom (np. o często powtarzających się usterkach lub przewlekłych awariach).

– Odnosząc się do zapisów w Raporcie, które rysują zakres odpowiedzialności konkretnych osób za powstanie katastrofy pod Szczekocinami mamy nadzieję, że po raz kolejny pracownicy liniowi nie zostaną opinii publicznej przedstawieni, jako jedyni winni całemu nieszczęściu. Przedstawione powyżej aspekty to tylko drobny wycinek koniecznych zmian systemowych, których wdrożenie powinno być pierwszym krokiem w kierunku poprawy bezpieczeństwa ruchu kolejowego w Polsce – piszą dyżurni ruchu.
 

Partner działu

Hanton

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Katastrofa pod Monachium, jedna osoba nie żyje

Pasażer

Katastrofa pod Monachium, jedna osoba nie żyje

Artur Bogdanowicz, Jakub Madrjas 15 lutego 2022

Katastrofa w USA: Zawalił się most pod pociągiem

Infrastruktura

Miętek: Za błędy systemu znów płacą szeregowi pracownicy

Komentarze

Kary więzienia w zawieszeniu dla maszynistów za katastrofę w Białymstoku

Prawo i polityka

Zobacz również:

Katastrofa pod Monachium, jedna osoba nie żyje

Pasażer

Katastrofa pod Monachium, jedna osoba nie żyje

Artur Bogdanowicz, Jakub Madrjas 15 lutego 2022

Katastrofa w USA: Zawalił się most pod pociągiem

Infrastruktura

Miętek: Za błędy systemu znów płacą szeregowi pracownicy

Komentarze

Kary więzienia w zawieszeniu dla maszynistów za katastrofę w Białymstoku

Prawo i polityka

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5