Kiedy doczekamy się kolejowego połączenia Katowic z lotniskiem w Pyrzowicach? Nie wcześniej niż w 2015 roku. Pod warunkiem, że PKP PLK zdąży przygotować dokumentację projektu. Czy zdąży? Nie wiadomo - pisze ”Dziennik Zachodni”.
Jeszcze w lutym tego roku PKP PLK brały po uwagę trzy warianty. Marszałkowi województwa śląskiego, Bogusławowi Śmigielskiemu, który trasę opiniował, najbardziej spodobał się wariant, w którym tory biegłyby wzdłuż budowanej A1, po jej zachodniej stronie. Budowa wiązałaby się z wykupieniem 102 działek.
- Później zmienił zdanie i wskazał tak zwany wariant zielony – mówi „Dziennikowi Zachodniemu” Danuta Brix ze Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Gminy Ożarowice „Solidarni Razem”, które było za wariantem autostradowym (bo wówczas powstałby jeden korytarz komunikacyjny). Podobnie zresztą uznała wojewódzka komisja architektoniczno-urbanistyczna.
Zielony wariant (trasa wiedzie przez Ożarowice, Tąpkowice, Dobieszowice, Piekary Śląskie, Bytom, Chorzów, Katowice) łączy się z wykupieniem 194 działek. Koszt trasy: 1 mld 490 mln. Stowarzyszenie chce dowiedzieć się, dlaczego marszałek zmienił zdanie i żąda dostępu do wszystkich dokumentów w tej sprawie. - Urząd marszałkowski odmówił. Przysłał mi tylko wybrane dokumenty - mówi Brix.
Dlaczego marszałek Bogusław Śmigielski zmienił zdanie? Bo PKP PLK nie dogadały się z GDDKiA, która buduje A1. GDDKiA z kolei tłumaczy, że ich inwestycja już się rozpoczęła i budowa torów tuż przy A1 jest niemożliwa. I nie pozwolą na wejście robotników kolei na plac budowy – informuje „Dziennik Zachodni”.
Więcej