- Już teraz raczej wiadomo, że PKP Intercity nie wykorzysta 25 mln euro na tabor. Spodziewam się też, że Przewozy Regionalne nie znajdą pieniędzy na wkład własny, aby wydać 175 mln euro na nowe wagony. Żeby te pieniądze się nie zmarnowały, będzie trzeba dokonać przesunięć właśnie na takie zadania jak w Bydgoszczy - mówi "Gazecie Wyborczej" członek zarządu PKP SA, Jacek Prześluga. "GW" opisuje plany dotyczące dworca Bydgoszcz Główna.
Chodzi o stworzenie dużego centrum przesiadkowego, w obrębie którego pasażerowie będą mogli korzystać z pociągów, tramwajów, autobusów miejskich i PKS. Plany mówiły o dwóch wersjach - droższej i tańszej. W tym pierwszym przypadku (wartym ponad 200 mln zł), w grę wchodziło m.in. wybudowanie tunelu podziemnego pod dworcem. W tańszej wersji, która została wybrana, dworzec autobusowy znajdzie się za torami, a wjazd na jego teren planowany jest od ul. Ludwikowo. Pasażerowie będą korzystać z przeszklonego przejścia naziemnego od strony ul. Zygmunta Augusta na perony i dalej na stanowiska odjazdów autobusów. Główny hol dworca zostanie wyburzony, a zabytkowy gmach pomiędzy peronem trzecim a czwartym - zrewitalizowany. Niwy dworzec w Bydgoszczy zaprojektuje Daniel Załuski z Politechniki Gdańskiej. Jak mówi, istnieje szansa na dofinansowanie przedsięwzięcia z unijnej kasy. Inwestycja ma pochłonąć ok. 80 mln zł, a realny termin rozpoczęcia prac to druga połowa 2012 r. Ma ona zostać zrealizowana pod koniec 2013 r.
Więcej