Ambasador Islamskiej Republiki Iranu odwiedził bydgoską fabrykę pojazdów szynowych Pesa. Niedawno producent pojazdów zainicjował kontakty z tym bliskowschodnim krajem. Czy w przyszłości zaowocuje to kontraktami?
Wizyta u producenta pojazdów szynowych była głównym celem wizyty w Bydgoszczy.
– Pan Ramin Mehmenparast miał okazję zobaczyć cały proces produkcji w naszym zakładzie. W hali konstrukcji stalowych oglądał szkielety tramwajów dla Moskwy i Torunia a także pojazdy Atribo dla Włoch. W hali montażu były akurat tramwaje dla Warszawy. Skala produkcji i sam zakład zrobił duże wrażenie na panu ambasadorze – powiedział Michał Żurowski, rzecznik prasowy Pesy.
Pesa Bydgoszcz jest zainteresowana rynkiem irańskim. Rząd tego kraju w ciągu ostatnich kilku lat mocno inwestuje, z pomocą chińskich partnerów, w rozbudowę linii i tabor. Ten bliskowschodni kraj chce zwiększyć udział transportu kolejowego w przewozach i powiększyć liczbę linii kolejowych dwukrotnie, z obecnie istniejących 13.000 kilometrów do 25.000. Linie są przebudowywane na dwutorowe, teraz mają być również elektryfikowane. Budowane będą też zupełnie nowe odcinki, które mają być przystosowane do rozwijania prędkości rzędu 250 km/h. Iran chce rozbudowywać także połączenia transgraniczne i do portów. Chce stać się państwem tranzytowym dla towarów przewożonych z Turcji do Indii i Chin.
- Rozwój kolei w Iranie uważany jest za priorytet. To bardzo obiecujący rynek. Mamy już zaplanowane spotkania i bierzemy pod uwagę stałą obecność w tym kraju – powiedział prezes Pesa Tomasz Zaboklicki.
Według zapewnień Pesy, przedstawciele firmy do Teheranu polecą w najbliższych tygodniach.
Więcej o perspektywach rozwoju kolei i potencjalnych możliwościach na rynku irańskim znajdziesz na portalu monitor.pl