Agresja względem dróżników zdarza się bardzo rzadko

Atak na dyżurnego ruchu

Komenda Miejska Policji w Chełmie poinformowała o zatrzymaniu osoby podejrzanej o agresywne zachowania względem dyżurnej ruchu obsługującej również przejazd w ciągu ul. Lubelskiej w Chełmie. Po zamknięciu rogatek sprawca miał przeskoczyć przez szlaban i zachowywać się wulgarnie względem pracownicy PKP PLK. Gdy dyżurna ruchu ukryła się w budynku, sprawca zaatakował drzwi, uszkadzając je. Straty oszacowano na 600 zł. Dla zapobieżenia podobnym przypadkom, miejsce pracy dyżurnego ruchu zabezpieczono dodatkowym ogrodzeniem.

Incydentalne przypadki

Jak zapewnia „Rynek Kolejowy” Marcin Żywiołek, Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Straży Ochrony Kolei, przypadki agresji w stosunku do pracowników kolei obsługujących przejazdy kolejowo-drogowe zdarzają się bardzo rzadko. W 2018 r. odnotowano jedynie opisany przypadek, rok wcześniej do podobnych zdarzeń nie doszło. Do analogicznego czynu doszło przed dwoma laty.

Jak dodaje Marcin Żywiołek, do agresywnych zachowań najczęściej dochodzi w stosunku do obsługi pociągu – kierowników i konduktorów. – W ubiegłym roku odnotowaliśmy 9 zdarzeń, w 4 przypadkach sprawców ujęli funkcjonariusze SOK. Następnie podejrzani przekazywani są organom ścigania, które prowadzą dalsze czynności dochodzeniowo-śledcze – wyjaśnia Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego SOK.