Usługi komunikacji publicznej są coraz częściej prezentowane podczas imprez mało lub wręcz wcale niezwiązanych tematycznie z komunikacją. Przewoźnicy chcą w ten sposób przyciągnąć uwagę tych, którzy z własnej woli nie szukają alternatywy dla jazdy samochodem, a o ofercie kolei lub operatora miejskiego wiedzą niewiele.
W ubiegłym miesiącu Łódzka Kolej Aglomeracyjna była jednym z głównych organizatorów pikniku mającego promować honorowe krwiodawstwo. W pasażu w centrum Łodzi, obok mobilnego punktu poboru krwi, stanął ambulans ratowników medycznych, w którym można było nauczyć się udzielania pierwszej pomocy. W programie imprezy znalazły się także działania profilaktyki antynarkotykowej, a nawet... instrukcje co do radzenia sobie z poparzeniami barszczem Sosnowskiego.
W ustawionej tuż obok przyczepie-atrapie wnętrza wagonu ŁKA dzieci mogły m.in. pograć w związane z transportem szynowym gry komputerowe, a dorośli – obserwować pokaz interwencji policji i Straży Ochrony Kolei przeciwko dewastującym pociąg wandalom. Wszystkim odwiedzającym rozdawano kolejowe materiały promocyjne.
Rzecznik ŁKA Anna Kulik potwierdza, że przewoźnik stara się wychodzić naprzeciw potencjalnym klientom – także tym, którzy, być może, nigdy o spółce nie słyszeli. – Nasze stoiska pojawiały się na wielu imprezach niezwiązanych stricte z komunikacją, jak Juwenalia czy targi turystyczne. Chcemy kontynuować tę politykę. To nie ludzie są dziś dla kolei, ale kolej dla ludzi. Dlatego staramy się wychodzić naprzeciw różnym środowiskom i prezentować im ofertę – mówi przedstawicielka przewoźnika. Wśród grup, które znalazły się w ten sposób na celowniku kolejowego marketingu, wymienia turystów, studentów, sportowców, a także wiernych kościoła katolickiego (w święto Bożego Ciała ŁKA umożliwiła dojazd na procesję do Łowicza i powrót do Łodzi pociągiem z biletem tylko w jedną stronę).
– Piknik krwiodawstwa to jednak impreza niekomercyjna, zorganizowana pro publico bono, nieobarczona elementami reklamowymi. Wpadliśmy na pomysł, by „obudować” akcję zbierania krwi elementami, które wiążą się z bezpiecznym spędzaniem wakacji – zastrzega Kulik. Z medycznego punktu widzenia akcja przyniosła efekt: przed ambulansem Centrum Krwiodawstwa ustawiały się kolejki. Warto też zauważyć, że podobne akcje budują pozytywny wizerunek ŁKA jako przewoźnika społecznie odpowiedzialnego.
Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie Transport-Publiczny.pl