Wymiana uszkodzonych rozjazdów na CMK nie nastąpi szybko
Jakub Madrjas ⚫ 15.02.2023 ⚫
6,9k

Fot. PKP Polskie Linie Kolejowe SA
Wciąż nie wiadomo, jakie były przyczyny wykolejenia, do którego doszło ponad miesiąc temu na Centralnej Magistrali Kolejowej. Tymczasem przywrócenie pełnej funkcjonalności linii może potrwać kilka miesięcy.
Dokładnie 9 stycznia, ok. godz. 21.30, na Centralnej Magistrali Kolejowej w Pilichowicach dwa wagony ze składu technicznego spółki PPM-T należącej do PKP PLK wypadły z toru. Zdarzenie spowodowało uszkodzenie dwóch rozjazdów i ok. 200 metrów toru. Po wypadku wprowadzono ruch jednotorowy na odcinku Opoczno – Olszamowice.
Naprawa toru nr 2 w Pilichowicach i przywrócenie ruchu z prędkością rozkładową trwało 11 dni. Potem przystąpiono do naprawy w torze nr 1, który trwał kolejne 5 dni. – Służby zakończyły naprawę w dwóch torach i od 26 stycznia możliwa jest dwutorowa jazda z rozkładową prędkością między Opocznem Południowym a Pilichowicami. Od 1 lutego jazda po dwóch torach jest także na odcinku między Pilichowicami a Olszamowicami, po zakończeniu prac modernizacyjnych – informuje Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK.
Przedstawiciel PKP PLK nie podaje przyczyn zdarzenia. – Sprawę bada specjalna komisja – ucina. Z powodu uszkodzenia dwóch rozjazdów na CMK powstał bardzo długi szlak, co utrudnia prowadzenie ruchu. Nie wiadomo jednak, kiedy sprawa zostanie rozwiązana. – Szczegółowo analizowany jest sposób i czas naprawy rozjazdów, które zostaną zamówione od producenta w Austrii – podaje Martyn Janduła. Będzie to koszt rzędu kilku milionów złotych.
Naprawa toru nr 2 w Pilichowicach i przywrócenie ruchu z prędkością rozkładową trwało 11 dni. Potem przystąpiono do naprawy w torze nr 1, który trwał kolejne 5 dni. – Służby zakończyły naprawę w dwóch torach i od 26 stycznia możliwa jest dwutorowa jazda z rozkładową prędkością między Opocznem Południowym a Pilichowicami. Od 1 lutego jazda po dwóch torach jest także na odcinku między Pilichowicami a Olszamowicami, po zakończeniu prac modernizacyjnych – informuje Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK.
Przedstawiciel PKP PLK nie podaje przyczyn zdarzenia. – Sprawę bada specjalna komisja – ucina. Z powodu uszkodzenia dwóch rozjazdów na CMK powstał bardzo długi szlak, co utrudnia prowadzenie ruchu. Nie wiadomo jednak, kiedy sprawa zostanie rozwiązana. – Szczegółowo analizowany jest sposób i czas naprawy rozjazdów, które zostaną zamówione od producenta w Austrii – podaje Martyn Janduła. Będzie to koszt rzędu kilku milionów złotych.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |