Wykonawcy pozywają PLK za opóźnienia na E30
Jakub Madrjas ⚫ 04.01.2017 ⚫
378

Fot. Edyta Wsół
Konsorcjum firm OHL ZS, Swietelsky oraz ZUE złożyło przeciw spółce PKP Polskie Linie Kolejowe pozew sądowy. Firmy domagają się prawie 40 mln złotych za opóźnienie realizacji prac spowodowane przez zamawiającego.
Chodzi o kontrakt na zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych na linii kolejowej E30 na odcinku Biadoliny – Tarnów. Przede wszystkim chodzi o 38,1 mln zł kosztów, które wykonawcy ponieśli w związku z kontynuowaniem robót w przedłużonym czasie względem pierwotnie uzgodnionego terminu realizacji prac. Poza tym w pozwie jest też kwota 1,2 mln zł kosztu przedłużenia ważności zabezpieczenia wykonania kontraktu i ubezpieczenia.
O złożeniu pozwu poinformowała spółka ZUE w raporcie bieżącym – to obowiązek giełdowej spółki. – Oprócz tego pozwu mamy jeszcze cztery sprawy przeciw PLK związane z nieopłaceniem robót dodatkowych i uzupełniających. To konsekwencje nieudanych negocjacji z poprzednim zarządem PKP PLK – mówi "Rynkowi Kolejowemu" prezes ZUE Wiesław Nowak.
Co ciekawe, w opublikowanym dziś raporcie Najwyższa Izba Kontroli mocno krytykowała PKP PLK za błędy w realizacji inwestycji z poprzedniej perspektywy finansowej UE; łączna kwota dodatkowych kosztów ich realizacji, poniesionych na skutek błędów w dokumentacji, opóźnień w przekazaniu placu budowy, wydłużenia czasu realizacji inwestycji, zapłaty roszczeń podwykonawców oraz odsetek od nieterminowo dokonywanych płatności, wyniosła łącznie prawie 80 mln zł. Na dzień zakończenia kontroli PKP PLK SA szacowały możliwy dalszy wzrost kosztów tych inwestycji na kwotę prawie 368 mln zł. Piszemy o tym tutaj.
Raport giełdowy ZUE dotyczy złożenia pozwu w dniu 30 grudnia, więc przypadkowo zbiegł się w czasie z raportem NIK. Wiesław Nowak zapewnia, że spółka ZUE nie przewiduje kolejnych pozwów, ponieważ pozostałe potencjalne kwestie sporne z PKP PLK zostały już rozwiązane.
O złożeniu pozwu poinformowała spółka ZUE w raporcie bieżącym – to obowiązek giełdowej spółki. – Oprócz tego pozwu mamy jeszcze cztery sprawy przeciw PLK związane z nieopłaceniem robót dodatkowych i uzupełniających. To konsekwencje nieudanych negocjacji z poprzednim zarządem PKP PLK – mówi "Rynkowi Kolejowemu" prezes ZUE Wiesław Nowak.
Co ciekawe, w opublikowanym dziś raporcie Najwyższa Izba Kontroli mocno krytykowała PKP PLK za błędy w realizacji inwestycji z poprzedniej perspektywy finansowej UE; łączna kwota dodatkowych kosztów ich realizacji, poniesionych na skutek błędów w dokumentacji, opóźnień w przekazaniu placu budowy, wydłużenia czasu realizacji inwestycji, zapłaty roszczeń podwykonawców oraz odsetek od nieterminowo dokonywanych płatności, wyniosła łącznie prawie 80 mln zł. Na dzień zakończenia kontroli PKP PLK SA szacowały możliwy dalszy wzrost kosztów tych inwestycji na kwotę prawie 368 mln zł. Piszemy o tym tutaj.
Raport giełdowy ZUE dotyczy złożenia pozwu w dniu 30 grudnia, więc przypadkowo zbiegł się w czasie z raportem NIK. Wiesław Nowak zapewnia, że spółka ZUE nie przewiduje kolejnych pozwów, ponieważ pozostałe potencjalne kwestie sporne z PKP PLK zostały już rozwiązane.
Komentarze:
Inwestycje liniowe

Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |