Wieczór RBF i Konferencja „Przewozy kolejowe Niemcy-Polska” w Berlinie
Rynek Kolejowy ⚫ 10.09.2014 ⚫
106
Archiwum RK
Komentarze:
2014-09-10 16:07:49 Autor: #
---.adsl.inetia.pl
Jako sztandarowe "osiągnięcie" wymienić należy dorżnięcie EC Wawel, ostatniego pociągu łączącego Niemcy z Polską południową.
2014-09-10 17:56:57 Autor: wdr
---.emea.ibm.com

wdr
@#
przy takim czasie przejazdu to furmanka jest szybsza, Wawel ma sens tylko po zakończeniu modernizacji Kraków-Katowice. jak chciałem 2 lata temu jechać z Drezna do Krakowa to mi wyszukiwarka pokazywała połączenie przez Berlin i Warszawę :)
inna sprawa jest taka, że jest za mało BWE między Warszawą a Berlinem. PolskiBus wchodzi agresywnie, więc powinni zrobić takt 2h (do Amsterdamu i Pragi jest) i dać sporo promocyjnych biletów.
przy takim czasie przejazdu to furmanka jest szybsza, Wawel ma sens tylko po zakończeniu modernizacji Kraków-Katowice. jak chciałem 2 lata temu jechać z Drezna do Krakowa to mi wyszukiwarka pokazywała połączenie przez Berlin i Warszawę :)
inna sprawa jest taka, że jest za mało BWE między Warszawą a Berlinem. PolskiBus wchodzi agresywnie, więc powinni zrobić takt 2h (do Amsterdamu i Pragi jest) i dać sporo promocyjnych biletów.
2014-09-10 18:19:39 Autor: #
---.adsl.inetia.pl
Wawel to miał z Krakowem w ostatnich latach tyle wspólnego, co nazwę. Największym potencjałem dla tego pociągu tradycyjnie były i są Opolszczyzna oraz Górny Śląsk. PKP IC jak na wielu innych frontach oddało pasażerów autokarom - w tym przypadku Sindbadowi, który rozsyła po południowej Polsce kilkanaście autobusów każdego wieczora. Rechotem losu ów Sindbad jeździ dziś na tej trasie także jako podwykonawca DB jako IC Bus do Krakowa.
EC Wawel, który tak naprawdę mógłby równie dobrze nazywać się EC Latający Ślązak miałby rację bytu mimo takiego sobie czasu przejazdu, gdyby kończył w Katowicach co było do utrzymania nawet podczas remontów - pasażerowie z EC przesiadają się we Wrocławiu do TLK Dolnoślązak, który bieg zaczyna we Wrocławiu, a ostatni pasażerowie opuszczają go w Katowicach. Gdyby przez przypadek dostawał na czoło EP09, a nie EU07, to czas miałby już naprawdę konkurencyjny.
Tylko nie widać tego w arkuszu kalkulacyjnym zza biurka w Warszawie, łatwiej więc skasować.
EC Wawel, który tak naprawdę mógłby równie dobrze nazywać się EC Latający Ślązak miałby rację bytu mimo takiego sobie czasu przejazdu, gdyby kończył w Katowicach co było do utrzymania nawet podczas remontów - pasażerowie z EC przesiadają się we Wrocławiu do TLK Dolnoślązak, który bieg zaczyna we Wrocławiu, a ostatni pasażerowie opuszczają go w Katowicach. Gdyby przez przypadek dostawał na czoło EP09, a nie EU07, to czas miałby już naprawdę konkurencyjny.
Tylko nie widać tego w arkuszu kalkulacyjnym zza biurka w Warszawie, łatwiej więc skasować.
2014-09-12 10:58:12 Autor: Zetes
---.lebork.vectranet.pl
Taka sobie gadanina... PRZED przystapieniem Polski do UE na trasie Gdynia-Koszalin-Szczecin-Berlin kursowaly dwie pary pociagow bezposrednich dziennie. Zlikwidowane je za rzadow slynnego Europejczyka Buzka... no ale szanowny eurodeputowany korzysta z darmowych polaczen lotniczych! Taka sobie gadanina...
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |