Ukraina: Nowe połączenie kolejowe z UE przez Mołdawię
Roman Czubiński ⚫ 22.08.2022 ⚫
2,8k

Zdjęcie ilustracyjnefot. Pixabay
Świat
Po ćwierć wieku na granicy ukraińsko-mołdawskiej odbudowano linię kolejową wraz z przejściem granicznym. Efektem będzie zwiększenie możliwości ukraińskiego importu oraz eksportu (zwłaszcza zboża) z państw Unii Europejskiej: dalszy ciąg linii prowadzi do Rumunii. Na uwagę zasługuje fakt, że odbudowę – prowadzoną już w trakcie działań wojennych – ukończono w niecałe dwa miesiące.
Linia kolejowa Basarabeasca – Berezyne została wyłączona z użytkowania w niecałą dekadę po rozpadzie ZSRR – w roku 1997. Znaczenie tego krótkiego, 25-kilometrowego odcinka, zwłaszcza w obecnej sytuacji wojennej i gospodarczej, trudno przecenić. Jest on najkrótszą trasą łączącą południe Mołdawii z ukraińskim obwodem odeskim. Pozwala też na pominięcie bezprawnie kontrolowanego przez Rosję Naddniestrza.
Dzięki odbudowie torów Mołdawia zyska bezpośredni dostęp do portu w Odessie oraz do portów na Dunaju: Izmaiłu oraz Reni. Dla Ukrainy linia może stać się natomiast jednym z alternatywnych szlaków eksportu zboża z południa kraju – ważnym szczególnie wobec groźby wznowienia blokady portów czarnomorskich przez armię rosyjską. Choć w lipcu zawarto prowizoryczne porozumienie kończące blokadę, a pierwszy po rosyjskiej napaści statek ze zbożem wypłynął z Odessy 1 sierpnia, zagrożenie takie wciąż istnieje.
W poszukiwaniu alternatywy Ukraina zaczęła bardziej intensywnie korzystać z żeglugi Dunajem, z trasy przez Polskę, a także z innych, z których nie wszystkie chce ujawniać. Przez Basarabeaskę prowadzi zaś dogodny dojazd do portów nad Morzem Czarnym w Rumunii.
Władze Ukrainy od dawna zdawały sobie sprawę ze znaczenia linii. Przywrócenie jej przejezdności planowano już w roku 2015. Ostatecznie umowę ukraińsko-mołdawską w tej sprawie podpisano 23 czerwca bieżącego roku. Przywrócenie przejezdności zajęło więc niecałe dwa miesiące. Zdecydowana większość połączenia transgranicznego (ok. 23 km) leży na terytorium Ukrainy.
Dzięki odbudowie torów Mołdawia zyska bezpośredni dostęp do portu w Odessie oraz do portów na Dunaju: Izmaiłu oraz Reni. Dla Ukrainy linia może stać się natomiast jednym z alternatywnych szlaków eksportu zboża z południa kraju – ważnym szczególnie wobec groźby wznowienia blokady portów czarnomorskich przez armię rosyjską. Choć w lipcu zawarto prowizoryczne porozumienie kończące blokadę, a pierwszy po rosyjskiej napaści statek ze zbożem wypłynął z Odessy 1 sierpnia, zagrożenie takie wciąż istnieje.
W poszukiwaniu alternatywy Ukraina zaczęła bardziej intensywnie korzystać z żeglugi Dunajem, z trasy przez Polskę, a także z innych, z których nie wszystkie chce ujawniać. Przez Basarabeaskę prowadzi zaś dogodny dojazd do portów nad Morzem Czarnym w Rumunii.
Władze Ukrainy od dawna zdawały sobie sprawę ze znaczenia linii. Przywrócenie jej przejezdności planowano już w roku 2015. Ostatecznie umowę ukraińsko-mołdawską w tej sprawie podpisano 23 czerwca bieżącego roku. Przywrócenie przejezdności zajęło więc niecałe dwa miesiące. Zdecydowana większość połączenia transgranicznego (ok. 23 km) leży na terytorium Ukrainy.
Komentarze:
Wojna Rosja - Ukraina

Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |