RegioJet: Nie wierzymy w uczciwe przetargi na Słowacji
Michał Szymajda ⚫ 28.04.2021 ⚫
3,9k

Pociąg RJ w Komarniefot. M. Szymajda
RegioJet nie złoży oferty na obsługę trasy Bratysława – Komarno, po której kursował do zeszłego roku. Operator mówi wprost: całkowicie straciliśmy zaufanie w wolę organizowania otwartych, sprawiedliwych przetargów na Słowacji.
Obsługa linii kolejowej z Bratysławy do Komarna trakcją spalinową była zadaniem zleconym prywatnemu operatorowi RegioJet. Spółka kursowała po linii przez 8 lat od grudnia 2012 do grudnia 2020. W tym czasie liczba pasażerów na linii wzrosła sześciokrotnie. Wpłynęła na to znaczna poprawa oferty oraz włącznie części linii do systemu transportu miejskiego Bratysławy. Próba organizacji przetargu z poleceniem wykonywania połączeń od grudnia 2020 zakończyła się fiaskiem i tymczasowym zleceniem usług konsorcjum państwowych czeskich kolei ZSSK i Kolei Austriackich. Już na początku zmiany miały miejsce narzekania na liczne opóźnienia pociągów.
Słowackie ministerstwo transportu zapowiedziało jednak kolejny przetarg z okresem obowiązywania od grudnia 2022 do grudnia 2032. RegioJet – faworyt w przetargu zapowiedział udział w nim, teraz jednak zmienił zdanie.
RegioJet: Nie ufamy Ministerstwu Transportu
– RegioJet zrezygnował ze składania oferty w przetargu na świadczenie przewozów kolejowych na linii Bratysława – Komárno. Powodem jest absolutna utrata zaufania do szczerego zainteresowania słowackiego Ministerstwa Transportu uczciwą konkurencją, która przyniosłaby wzrost jakości usług i oszczędności – napisał rzecznik przewoźnika Aleš Ondrůj.
RegioJet podkreśla, że Ministerstwo Transportu ma nadal ten sam zespół urzędników, którzy od kilku lat celowo ogłaszają „pseudo-przetargi”, które nie prowadzą do żadnego rezultatu. Jako przykład podaje się np. trasę Żylina – Rajec, gdzie dwa przetargi nie pozwoliły na start operatora innego niż ZSSK (państwowe Koleje Słowackie), ponieważ, zdaniem RegioJet, nie pozwalały na to warunki przetargu. Do przetargu na obsługę pospieszną trasy Bratysława – Bańska Bystrzyca z kolei zgłosiło się pięciu operatorów, a więc... przetarg został unieważniony i nigdy więcej nie został ogłoszony. Z kolei o sytuacji na linii Bratysława – Komarno pisaliśmy tutaj.
– Istnieje uzasadnione podejrzenie, że istnieją powiązania ze strukturami biznesowymi, które są zainteresowane utrzymaniem lukratywnych kontraktów kolejowych. Obecny minister transportu nadal ufa tym ludziom, biorąc pełną odpowiedzialność za ich działania – komentuje mocno prywatny operator.
RegioJet zostaje na Słowacji na liniach komercyjnych
– W takiej sytuacji RegioJet nie weźmie udziału w innych pseudo-konkursach na obsługę linii kolejowych na Słowacji. Obecne przetargi to jedynie próba zakamuflowania interesów i dalszego intensywnego subsydiowania ZSSK. Jesteśmy gotowi do zmiany naszego stanowiska, gdy rząd i Ministerstwo Transportu opublikują wiążący harmonogram konkursów zamówień kolejowych na najbliższe 10 lat, który będzie transparentnie wdrażany i gdy rząd słowacki (…) wykaże szczere zainteresowanie wzrostem jakości usług i ratowaniem finansów publicznych –
Do tego czasu RegioJet będzie rozwijać na Słowacji wyłącznie działalność w zakresie przewozów dalekobieżnych m.in. na połączeniach ze Słowacji do Czech (np. z Koszyc do Pragi). To połączenia na własne ryzyko finansowe spółki, którego rząd słowacki nie może RJ zabronić.
Słowackie ministerstwo transportu zapowiedziało jednak kolejny przetarg z okresem obowiązywania od grudnia 2022 do grudnia 2032. RegioJet – faworyt w przetargu zapowiedział udział w nim, teraz jednak zmienił zdanie.
RegioJet: Nie ufamy Ministerstwu Transportu
– RegioJet zrezygnował ze składania oferty w przetargu na świadczenie przewozów kolejowych na linii Bratysława – Komárno. Powodem jest absolutna utrata zaufania do szczerego zainteresowania słowackiego Ministerstwa Transportu uczciwą konkurencją, która przyniosłaby wzrost jakości usług i oszczędności – napisał rzecznik przewoźnika Aleš Ondrůj.
RegioJet podkreśla, że Ministerstwo Transportu ma nadal ten sam zespół urzędników, którzy od kilku lat celowo ogłaszają „pseudo-przetargi”, które nie prowadzą do żadnego rezultatu. Jako przykład podaje się np. trasę Żylina – Rajec, gdzie dwa przetargi nie pozwoliły na start operatora innego niż ZSSK (państwowe Koleje Słowackie), ponieważ, zdaniem RegioJet, nie pozwalały na to warunki przetargu. Do przetargu na obsługę pospieszną trasy Bratysława – Bańska Bystrzyca z kolei zgłosiło się pięciu operatorów, a więc... przetarg został unieważniony i nigdy więcej nie został ogłoszony. Z kolei o sytuacji na linii Bratysława – Komarno pisaliśmy tutaj.
– Istnieje uzasadnione podejrzenie, że istnieją powiązania ze strukturami biznesowymi, które są zainteresowane utrzymaniem lukratywnych kontraktów kolejowych. Obecny minister transportu nadal ufa tym ludziom, biorąc pełną odpowiedzialność za ich działania – komentuje mocno prywatny operator.
RegioJet zostaje na Słowacji na liniach komercyjnych
– W takiej sytuacji RegioJet nie weźmie udziału w innych pseudo-konkursach na obsługę linii kolejowych na Słowacji. Obecne przetargi to jedynie próba zakamuflowania interesów i dalszego intensywnego subsydiowania ZSSK. Jesteśmy gotowi do zmiany naszego stanowiska, gdy rząd i Ministerstwo Transportu opublikują wiążący harmonogram konkursów zamówień kolejowych na najbliższe 10 lat, który będzie transparentnie wdrażany i gdy rząd słowacki (…) wykaże szczere zainteresowanie wzrostem jakości usług i ratowaniem finansów publicznych –
Do tego czasu RegioJet będzie rozwijać na Słowacji wyłącznie działalność w zakresie przewozów dalekobieżnych m.in. na połączeniach ze Słowacji do Czech (np. z Koszyc do Pragi). To połączenia na własne ryzyko finansowe spółki, którego rząd słowacki nie może RJ zabronić.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |