PORR: Chcemy wzmocnić swoją pozycję na rynku
Roman Czubiński ⚫ 08.01.2020 ⚫
3,1k

fot. PORR
W roku 2019 udało się terminowo zakończyć realizację ważnych inwestycji kolejowych i pozyskać kolejne zlecenia – mówi w rozmowie z RK członek zarządu i dyrektor do spraw budownictwa kolejowego PORR SA Siegfried Weindok. Z myślą o utrzymaniu zdobytej pozycji firma rozbudowuje swój park maszynowy. W ocenie PORR sytuacja na rynku budowlanym poprawiła się, ale rozwiązania w zakresie waloryzacji kontraktów mogłyby być korzystniejsze dla wykonawców.
Oceniając rok 2019, przedstawiciel PORR podkreśla, że aktualne kontrakty firmy zostały zrealizowane pomyślnie. – Z kolejowego punktu widzenia szczególne znaczenie ma dla mnie terminowe zakończenie robót na wartym pół miliarda złotych kontrakcie na linii 354 na odcinku Poznań – Piła. Udało nam się tam zaprojektować i zmodernizować 142 km torów oraz 91 rozjazdów wraz ze wszystkimi branżami. A to wszystko w imponującym tempie niemal 1000 dni pracy – podkreśla Weindok. Zwraca też uwagę na sukcesy akwizycyjne, w tym podpisanie we wrześniu umowy na modernizację fragmentu magistrali węglowej (linia 131 na odcinku Kalina – Rusiec Łódzki) za kwotę 1,238 mld zł. Był to, jak dotąd, największy pod względem wartości kontrakt kolejowy PORR w Polsce.
Pod koniec 2019 r. PORR był wykonawcą 10 inwestycji na sieci PKP PLK. Ich łączna wartość wynosiła ok. 3 mld zł. Dwa spośród tych kontraktów zostały zakończone jeszcze w ubiegłym roku, dwa kolejne mają doczekać się finalizacji w pierwszej połowie roku 2020. – Zakładamy, że w styczniu podpiszemy dwie nowe umowy. Nasze oferty zostały wybrane jako najkorzystniejsze na linie: 351 Krzyż-Dobiegniew i 207 Toruń-Chełmża. Wartość tych kontraktów to w sumie kolejne 517 mln zł – zapowiada nasz rozmówca. Portfel zamówień będzie wtedy wart 2,3 mld zł.
Rok był dla firmy udany także pod względem obrotów i wyniku finansowego. – Przy obrotach około 550 mln zł osiągnęliśmy dobry wynik, zbliżony do roku ubiegłego – informuje Weindok.
Kondycja rynku budowlanego nie budzi obaw PORR. Według naszego rozmówcy sytuacja z końcówki poprzedniej unijnej perspektywy budżetowej nie powinna się powtórzyć. – Obecną sytuację w branży kolejowej oceniam zdecydowanie pozytywniej. Po pierwsze, mamy już dzisiaj dobrze wypełniony portfel zamówień na kolejne 3 lata. Po drugie, ufamy aktualnym obietnicom Zarządu PKP PLK, zgodnie z którymi projekty na następną perspektywę są już w przygotowaniu i jest na nie zabezpieczony budżet – uzasadnia członek zarządu firmy.
Nie oznacza to, że rozmówca RK nie ma żadnych zastrzeżeń do funkcjonowania rynku i działań zamawiających. Poprawy wymagają – między innymi – rozwiązania przyjęte w sprawie waloryzacji wynagrodzenia za kontrakty. Nowe klauzule są wprawdzie – w ocenie Weindoka – lepsze od tych obowiązujących w poprzednich latach, jednak nadal ich efektywność jest jedynie częściowa. – Jednym z problemów jest to, iż są ograniczone do 5% wartości kontraktu - choć uważam, że w większości przypadków powinno to być wystarczające (w sytuacji bez większych wahań cenowych na rynku). Główną wadą, jaką dostrzegamy, jest współczynnik 0,5. Oznacza to, iż połowa ewentualnych dodatkowych kosztów jest po stronie wykonawcy. Stąd musimy zakładać te ryzyka w naszych wycenach, co często niepotrzebnie podraża nasze oferty – uzasadnia członek zarządu PORR.
W nadchodzących latach PORR zamierza ustabilizować i potwierdzić pozycję zdobytą na polskim rynku. – Dotyczy to nie tylko liczby i wartości kontraktów, ale - i z tego jesteśmy bardzo dumni – jakości i terminowości naszych robót – zaznacza Weindok. Jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu ma być rozbudowa parku maszynowego. Już w ubiegłym roku firma sprowadziła do Polski drugą oczyszczarkę tłucznia z 6 wagonami MFS. – Z początkiem roku 2020 sprowadzimy do Polski dodatkowo podbijarkę szlakową 09-3X Dynamic – zapowiada członek zarządu PORR.
Pod koniec 2019 r. PORR był wykonawcą 10 inwestycji na sieci PKP PLK. Ich łączna wartość wynosiła ok. 3 mld zł. Dwa spośród tych kontraktów zostały zakończone jeszcze w ubiegłym roku, dwa kolejne mają doczekać się finalizacji w pierwszej połowie roku 2020. – Zakładamy, że w styczniu podpiszemy dwie nowe umowy. Nasze oferty zostały wybrane jako najkorzystniejsze na linie: 351 Krzyż-Dobiegniew i 207 Toruń-Chełmża. Wartość tych kontraktów to w sumie kolejne 517 mln zł – zapowiada nasz rozmówca. Portfel zamówień będzie wtedy wart 2,3 mld zł.
Rok był dla firmy udany także pod względem obrotów i wyniku finansowego. – Przy obrotach około 550 mln zł osiągnęliśmy dobry wynik, zbliżony do roku ubiegłego – informuje Weindok.
Kondycja rynku budowlanego nie budzi obaw PORR. Według naszego rozmówcy sytuacja z końcówki poprzedniej unijnej perspektywy budżetowej nie powinna się powtórzyć. – Obecną sytuację w branży kolejowej oceniam zdecydowanie pozytywniej. Po pierwsze, mamy już dzisiaj dobrze wypełniony portfel zamówień na kolejne 3 lata. Po drugie, ufamy aktualnym obietnicom Zarządu PKP PLK, zgodnie z którymi projekty na następną perspektywę są już w przygotowaniu i jest na nie zabezpieczony budżet – uzasadnia członek zarządu firmy.
Nie oznacza to, że rozmówca RK nie ma żadnych zastrzeżeń do funkcjonowania rynku i działań zamawiających. Poprawy wymagają – między innymi – rozwiązania przyjęte w sprawie waloryzacji wynagrodzenia za kontrakty. Nowe klauzule są wprawdzie – w ocenie Weindoka – lepsze od tych obowiązujących w poprzednich latach, jednak nadal ich efektywność jest jedynie częściowa. – Jednym z problemów jest to, iż są ograniczone do 5% wartości kontraktu - choć uważam, że w większości przypadków powinno to być wystarczające (w sytuacji bez większych wahań cenowych na rynku). Główną wadą, jaką dostrzegamy, jest współczynnik 0,5. Oznacza to, iż połowa ewentualnych dodatkowych kosztów jest po stronie wykonawcy. Stąd musimy zakładać te ryzyka w naszych wycenach, co często niepotrzebnie podraża nasze oferty – uzasadnia członek zarządu PORR.
W nadchodzących latach PORR zamierza ustabilizować i potwierdzić pozycję zdobytą na polskim rynku. – Dotyczy to nie tylko liczby i wartości kontraktów, ale - i z tego jesteśmy bardzo dumni – jakości i terminowości naszych robót – zaznacza Weindok. Jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu ma być rozbudowa parku maszynowego. Już w ubiegłym roku firma sprowadziła do Polski drugą oczyszczarkę tłucznia z 6 wagonami MFS. – Z początkiem roku 2020 sprowadzimy do Polski dodatkowo podbijarkę szlakową 09-3X Dynamic – zapowiada członek zarządu PORR.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |