Partnerzy serwisu:

Polregio szuka operatora zewnętrznego na linii Sanok – Ustrzyki. Dlaczego?

Michał Szymajda 24.01.2023 4,2k

Polregio szuka operatora zewnętrznego na linii Sanok – Ustrzyki. Dlaczego?
Fot. M. Szymajda
Podkarpackie Polregio, za zgodą urzędu marszałkowskiego, próbuje w drodze przetargu wyłonić operatora do wykonywania kilku kursów dziennie pod swoim szyldem na linii Sanok – Ustrzyki. Zapytaliśmy przewoźnika, dlaczego nie wykona tej pracy samodzielnie.
Jak poinformowała nas rzeczniczka Polregio Aleksandra Baldys, we wrześniu ubiegłego roku, organizator przewozów – Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego zwrócił się do podkarpackiego Zakładu Polregio o poszerzenie oferty przewozowej na linii 108 na odcinku Ustrzyki Dolne – Sanok – Ustrzyki Dolne w rozkładzie jazdy 2022-2023.

– Podkarpacki Zakład w odpowiedzi poinformował UM, że w związku z obowiązkiem realizacji powierzonego w umowie PSC rozkładu jazdy nie może podjąć się wykonania dodatkowych połączeń z kilku przyczyn – napisała rzeczniczka.

Potrzeba lekkiego taboru

Jak wyjaśnia, podstawowym problemem jest tabor kolejowy, który może być użyty do realizacji tych połączeń. PKP PLK określiły kryterium maksymalnego dopuszczalnego nacisku tonażowego do 137 kN/oś, zaś podkarpackie Polregio dysponuje tylko dwoma pojazdami spełniającymi to kryterium. Są to autobusy szynowe serii SA103-001 i 002, a ponieważ w 2023 roku obu pojazdom wypadnie naprawa poziomu P5, poskutkuje to kilkumiesięcznym ich wyłączeniem z eksploatacji.

– Dodatkowym problemem jest brak dostatecznej liczby lokalnych maszynistów. Aby maszynista rozpoczynał pracę w Sanoku lub Ustrzykach Dolnych, koniecznym byłoby delegowanie takiej osoby z Rzeszowa. Podkarpacki Zakład stale szkoli nowych pracowników, jednak proces ten jest długotrwały (trwa około 2 lata) – czytamy.

Mając więc na uwadze oczekiwania organizatora, Polregio zwróciło się do UM o wyrażenie zgody na zlecenie podwykonawstwa firmie przewozowej, której pojazdy, zaplecze techniczne i obsługa trakcyjna będą spełniały wymogi przedstawione przez zamawiającego. Podwykonawstwo takie obejmować będzie realizację ubogiej oferty zamówionej przez Podkarpacie. Chodzi o zaledwie trzy pociągi od poniedziałku do piątku oraz dwa pociągi w letnie weekendy (tylko w letnie!). Polregio zapewnia za to obsługę drużynami konduktorskimi.

– Polregio jako operator przewozów spełnia oczekiwania społeczne i realizuje siatkę połączeń kolejowych zgodnie z oczekiwaniami organizatora, stąd to postępowanie – napisała rzeczniczka Polregio.

Jak będzie wyglądać bieszczadzka kolej od marca?

Jak wyglądać będzie siatka regionalnych pociągów w Bieszczadach poza linią Ustrzyki Dolne – Sanok od marca? Niezmiennie, tak jak od lat, będzie uboga. 

W ogóle nie będzie pociągów z Sanoka do Komańczy i Łupkowa, z Sanoka i Zagórza do Jasła i Krosna dojedziemy zaledwie dwa razy dziennie, przy czym pociągi te tragicznie rozkomunikowano w Jaśle z pociągami regionalnymi w kierunku Rzeszowa. Do tego stopnia, że dalsza jazda pociągiem do stolicy województwa nie ma najmniejszego sensu. Taką siatkę połączeń i taką ich liczbę zamawia podkarpacki urząd marszałkowski.

Na szczęście siatkę połączeń w Bieszczadach uzupełniają dwa pociągi PKP Intercity, które łączą region z Krakowem. Jeden z nich udało się utrzymać w rozkładzie tylko dzięki zaangażowaniu lokalnych działaczy (oba pojadą przez Rzeszów Zachodni).
PARTNERZY DZIAŁU



Podziel się ze znajomymi:
Komentarze:
Zobacz też
Najnowsze wiadomości
Polecane wiadomości
Praca
Komentarze
Fotorelacje
Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMSKontakt
Pełna wersja strony