Polregio: Jak najbardziej chcemy naprawić SA109-009

W pierwszym przypadku województwo podkarpackie zdecydowało się na ponowienie przetargu i znów będzie szukać firm, które wykonają na produktach Kolzamu naprawdę główną połączoną z modernizacją. Do poprzedniego postępowaniu nie zgłosił się nikt.

Jak można się było spodziewać, nikt też nie chce naprawić poważnie zniszczonego w wypadku pojazdu SA109-009. Według informacji, które otrzymaliśmy od pragnących zachować anonimowość producentów: doprowadzenie pojazdu do stanu używalności może przekraczać jego rzeczywistą wartość. Lista uszkodzeń 16-letniego pojazdu po poważnym wypadku do którego doszło w Nowym Gronowie jest bardzo długa i obejmuje np. rozbite czoło autobusu szynowego, brak poszycia lewego boku kabiny, zerwany hak cięgłowy, uszkodzenia silnika spalinowego, zerwane i uszkodzone amortyzatory poziome i pionowe, pogięte zbiorniki powietrza, zerwany przegub, pozrywane drzwi szafy pneumatycznej, przesuniętą podłoga w kabinie do środka pojazdu, uszkodzony pulpit maszynisty przesunięty do środka pojazdu, zerwane lusterka, wybite szyby boczne, zniszczone siedzenia pasażerski… A to zaledwie ćwierć wymienionych uszkodzeń.

Co bardzo ciekawe, według naszej wiedzy Polregio nabyło bardzo zniszczony pojazd od województwa małopolskiego, które formalnie, mimo wcześniejszego użyczenia go na Pomorze (gdzie miał miejsce wypadek), pozostawało jego właścicielem. We listopadzie 2019 Małopolska po raz czwarty wystawiła SA109 009 na aukcję, w której cena wywoławcza wynosiła 173 tysięcy złotych netto. Polregio stało się później właścicielem tego pojazdu.

Mimo braku chętnych do naprawienia tego co po wypadku zostało z pojazdu, Polregio wydaje się nie rezygnować z chęci doprowadzenia go do stanu używalności za wszelką cenę.

– Jak najbardziej chcemy naprawić SA109-009 i obsługiwać tym pojazdem połączenia kolejowe. Obecnie analizujemy możliwość powtórzenia postępowania przetargowego – napisał w odpowiedzi na nasze pytania Dominik Lebda, rzecznik prasowy Polregio.

Nie jest tajemnicą, że spółka ma bardzo ograniczone zasoby jeśli chodzi o pojazdy spalinowe. W rozkładzie jazdy 2018/2019 skutkowało to poważnymi problemami z obsługą linii niezelektryfikowanych. Warto zwrócić w tym miejscu uwagę w jaki sposób z pozyskaniem spalinowych zespołów trakcyjnych poradzili sobie Czesi.