Piła nie uzyska połączenia z Berlinem
Kasper Fiszer ⚫ 21.04.2016 ⚫
193

Piła nie uzyska połączenia do Niemiecfot. Marcinekk2, lic. CC BY-SA 4.0.
Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego nie zamierza dotować połączenia do Berlina. Nie prowadzi też aktualnie rozmów na ten temat z Przewozami Regionalnymi. To najprawdopodobniej ostatecznie przekreśla plany przewoźnika dotyczące wydłużenia trasy kursu Krzyż – Berlin Lichtenberg.
Na początku tego tygodnia Przewozy Regionalne poinformowały, że nadal chcą uruchomić pociąg międzynarodowy relacji Piła Główna – Berlin Lichtenberg. Miałoby stać się to dzięki wydłużeniu uruchomionego w marcu kursu z Krzyża. Byłby to powrót do jednej z wcześniejszych koncepcji organizacji forsowanego przez lubuski urząd marszałkowski połączenia.
UMWW: Żadnych rozmów nie ma
Problemem okazało się jednak uzyskanie źródła finansowania, które pozwoliłoby utrzymać kurs na nowym odcinku. Zgodnie z informacjami przewoźnika, zwrócił się on w tej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Resort, który odpowiada za organizację połączeń międzynarodowych, przesłał już PR odpowiedź odmowną, tłumacząc ją brakiem możliwości finansowych.
Dziś wiemy już, że kursu nie dofinansują także władze regionalne. – Prowadzimy rozmowy w tej sprawie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego, ale na tę chwilę nie mamy jeszcze żadnej wiążącej decyzji samorządu – mówiła nam we wtorek Joanna Bator, rzecznik prasowy PR. – Rozmowy o finansowaniu połączenia Piła – Berlin ze spółką Przewozy Regionalne nie zostały wznowione – twierdzi natomiast Jerzy Kriger, dyrektor departamentu infrastruktury UMWW.
Wielkopolska bez żadnych samorządowych połączeń do Niemiec
W ostatnich miesiącach wielkopolski urząd marszałkowski wielokrotnie stawał na stanowisku, zgodnie z którym nie będzie na razie dotować żadnych kursów do Niemiec. – Połączenia międzynarodowe powinny być domeną ministra właściwego do spraw transportu – mówił nam w marcu Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa. Wskazywał też problemy, na które napotkano, gdy region uruchamiał pociągi Poznań – Frankfurt nad Odrą, – Wówczas nasze działania zostały storpedowane przez ówczesne Ministerstwo Transportu, które stwierdziło, że naszą rolą nie powinno być organizowanie takich przejazdów, a do tego usłyszeliśmy, że uruchamianie takich połączeń zagraża integralności kraju – stwierdził.
Dzieje starań o uruchomienie samorządowego pociągu z Piły do Berlina są wyjątkowo skomplikowane. Początkowo kurs relacji Toruń – Piła – Gorzów Wielkopolski – Berlin obsługiwać miała Arriva RP. Województwo lubuskie postanowiło jednak realizować kluczowe dla siebie połączenie w krótszej relacji Gorzów – Berlin taborem własnym, ten jednak nie uzyskał zagwarantowanej przez producenta, bydgoską Pesę, homologacji na niemiecką sieć kolejową. Samorząd wspólnie z Przewozami Regionalnymi poszukiwał więc taboru zastępczego, który użyczyła mu Arriva. W tym czasie jednak z finansowania pociągu zrezygnowało województwo kujawsko-pomorskie, miał on więc kursować jedynie z Piły. Dotacji ostatecznie nie przyznała także Wielkopolska, więc relacja uległa ponownemu skróceniu.
UMWW: Żadnych rozmów nie ma
Problemem okazało się jednak uzyskanie źródła finansowania, które pozwoliłoby utrzymać kurs na nowym odcinku. Zgodnie z informacjami przewoźnika, zwrócił się on w tej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Resort, który odpowiada za organizację połączeń międzynarodowych, przesłał już PR odpowiedź odmowną, tłumacząc ją brakiem możliwości finansowych.
Dziś wiemy już, że kursu nie dofinansują także władze regionalne. – Prowadzimy rozmowy w tej sprawie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego, ale na tę chwilę nie mamy jeszcze żadnej wiążącej decyzji samorządu – mówiła nam we wtorek Joanna Bator, rzecznik prasowy PR. – Rozmowy o finansowaniu połączenia Piła – Berlin ze spółką Przewozy Regionalne nie zostały wznowione – twierdzi natomiast Jerzy Kriger, dyrektor departamentu infrastruktury UMWW.
Wielkopolska bez żadnych samorządowych połączeń do Niemiec
W ostatnich miesiącach wielkopolski urząd marszałkowski wielokrotnie stawał na stanowisku, zgodnie z którym nie będzie na razie dotować żadnych kursów do Niemiec. – Połączenia międzynarodowe powinny być domeną ministra właściwego do spraw transportu – mówił nam w marcu Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa. Wskazywał też problemy, na które napotkano, gdy region uruchamiał pociągi Poznań – Frankfurt nad Odrą, – Wówczas nasze działania zostały storpedowane przez ówczesne Ministerstwo Transportu, które stwierdziło, że naszą rolą nie powinno być organizowanie takich przejazdów, a do tego usłyszeliśmy, że uruchamianie takich połączeń zagraża integralności kraju – stwierdził.
Dzieje starań o uruchomienie samorządowego pociągu z Piły do Berlina są wyjątkowo skomplikowane. Początkowo kurs relacji Toruń – Piła – Gorzów Wielkopolski – Berlin obsługiwać miała Arriva RP. Województwo lubuskie postanowiło jednak realizować kluczowe dla siebie połączenie w krótszej relacji Gorzów – Berlin taborem własnym, ten jednak nie uzyskał zagwarantowanej przez producenta, bydgoską Pesę, homologacji na niemiecką sieć kolejową. Samorząd wspólnie z Przewozami Regionalnymi poszukiwał więc taboru zastępczego, który użyczyła mu Arriva. W tym czasie jednak z finansowania pociągu zrezygnowało województwo kujawsko-pomorskie, miał on więc kursować jedynie z Piły. Dotacji ostatecznie nie przyznała także Wielkopolska, więc relacja uległa ponownemu skróceniu.
Komentarze:
Rozkład jazdy

Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |