Nietrzeźwy maszynista pociągu TLK mógł spowodować katastrofę
Michał Szymajda ⚫ 19.06.2020 ⚫
13,2k

Fot. ms, rynek-kolejowy (zdjęcie ilustracyjne)
Krakowska prokuratura wszczęła postępowanie, które dotyczy sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Zarzuty postawiono maszyniście pociągu TLK, który pod wpływem alkoholu miał przejechać semafor z wyświetlonym czerwonym sygnałem świetlnym.
Incydent miał miejsce 7 czerwca na stacji Kraków Bonarka. 47-letni maszynista, pracownik PKP Intercity, nie zastosował się do wskazań semafora z czerwonym sygnałem i przejeżdżając go miał rozpruć zwrotnicę i znaleźć się na torze, na którym była lokomotywa spalinowa PKP Cargo.
– Mężczyźnie postawiono zarzuty i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Według oświadczenia jest osobą niekaraną – powiedział Gazecie Krakowskiej Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury.
Maszynista miał 0,68 promila w wydychanym powietrzu i został zatrzymany przez policję. Dla 52 podróżnych zamówiono komunikację zastępczą. Kwalifikacja czynu – sprowadzenie zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym – może skutkować spędzeniem nawet 8 lat w więzieniu.
– Mężczyźnie postawiono zarzuty i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Według oświadczenia jest osobą niekaraną – powiedział Gazecie Krakowskiej Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury.
Maszynista miał 0,68 promila w wydychanym powietrzu i został zatrzymany przez policję. Dla 52 podróżnych zamówiono komunikację zastępczą. Kwalifikacja czynu – sprowadzenie zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym – może skutkować spędzeniem nawet 8 lat w więzieniu.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |