Kolejny przetarg na elektryczne jednostki w Czechach. Pesa nie bez szans
Michał Szymajda ⚫ 09.01.2023 ⚫
3,3k

Fot. Jan Sůra, zdopravy.cz
Jak podaje czeski portal zdopravy.cz, České dráhy ogłosiły kolejny przetarg na dostawę i utrzymanie elektrycznych zespołów trakcyjnych. Chodzi o krótkie, dwuwagonowe jednostki do ruchu regionalnego.
České dráhy (Koleje Czeskie) chciałyby kupić do 47 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych przeznaczonych do ruchu regionalnego. Roboczo pojazdy nazwano EMU 140, przy czym cyfra „140” odpowiada liczbie osób, jaką będzie można przewieźć w pojeździe na miejscach siedzących. Mają to być jednostki dwuwagonowe, dwusystemowe, mogące kursować z prędkością 160 km/h.
Co istotne, cały przetarg dotyczy opcji, to znaczy, że w zależności od swoich sukcesów w przetargach organizowanych w regionach na obsługę linii, operator może zdecydować się na zakup pojazdów lub nie. Nie ma bowiem żadnej określonej liczby zespołów trakcyjnych, które musi kupić przewoźnik. Opcja wprowadzenia na linię nowych pojazdów będzie też z pewnością przemawiała za wyborem Kolei Czeskich przez samorządy.
Szacunkowa wartość kontaktu to 8,4 mld koron (to około 1,62 mld złotych przy obecnym kursie). Obok ceny wśród kryteriów znajduje się masa pojazdu, premiowane będzie umieszczenie większej liczby miejsc siedzących, istotne będzie też zużycie energii trakcyjnej.
Jak przypomina portal zdopravy.cz, w ostatnich miesiącach Koleje Czeskie ogłosiły przetargi na łączną wartość 86 miliardów koron (16,5 mld zł). We wszystkich przypadkach są to jednak umowy ramowe, gdzie nie trzeba zamawiać wszystkich określonych w zamówieniach pojazdów. Zamówienia te dotyczą 15 bateryjnych zespołów trakcyjnych, zespołów trakcyjnych dla regionu Pragi oraz szybkich zespołów trakcyjnych (200 km/h) do obsługi linii krajowych.
Warto wspomnieć, że w ostatnich tygodniach pierwsze dwusystemowe, dwuwagonowe zespoły trakcyjne wyprodukowane przez Pesę zaczęły jeździć u operatora RegioJet w Czechach. Polski producent ma więc już doświadczenie w produkcji pojazdów, których oczekiwać będą państwowe České dráhy. Przypomnijmy, że Pesa realizuje już drugi kontrakt dla Kolei Czeskich na produkcję spalinowych pojazdów.
Co istotne, cały przetarg dotyczy opcji, to znaczy, że w zależności od swoich sukcesów w przetargach organizowanych w regionach na obsługę linii, operator może zdecydować się na zakup pojazdów lub nie. Nie ma bowiem żadnej określonej liczby zespołów trakcyjnych, które musi kupić przewoźnik. Opcja wprowadzenia na linię nowych pojazdów będzie też z pewnością przemawiała za wyborem Kolei Czeskich przez samorządy.
Szacunkowa wartość kontaktu to 8,4 mld koron (to około 1,62 mld złotych przy obecnym kursie). Obok ceny wśród kryteriów znajduje się masa pojazdu, premiowane będzie umieszczenie większej liczby miejsc siedzących, istotne będzie też zużycie energii trakcyjnej.
Jak przypomina portal zdopravy.cz, w ostatnich miesiącach Koleje Czeskie ogłosiły przetargi na łączną wartość 86 miliardów koron (16,5 mld zł). We wszystkich przypadkach są to jednak umowy ramowe, gdzie nie trzeba zamawiać wszystkich określonych w zamówieniach pojazdów. Zamówienia te dotyczą 15 bateryjnych zespołów trakcyjnych, zespołów trakcyjnych dla regionu Pragi oraz szybkich zespołów trakcyjnych (200 km/h) do obsługi linii krajowych.
Warto wspomnieć, że w ostatnich tygodniach pierwsze dwusystemowe, dwuwagonowe zespoły trakcyjne wyprodukowane przez Pesę zaczęły jeździć u operatora RegioJet w Czechach. Polski producent ma więc już doświadczenie w produkcji pojazdów, których oczekiwać będą państwowe České dráhy. Przypomnijmy, że Pesa realizuje już drugi kontrakt dla Kolei Czeskich na produkcję spalinowych pojazdów.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |