KM chcą jeździć do Łodzi. UTK ten pomysł blokuje
Martyn Janduła ⚫ 01.02.2017 ⚫
963

fot. Martyn Janduła
Koleje Mazowieckie mają aspiracje, żeby uruchomić połączenia z Warszawy do Łodzi. W tym celu złożyły w 2016 roku wniosek do Urzędu Transportu Kolejowego o otwarty dostęp na tej trasie. Spółka spotkała się jednak z decyzją odmową. Teraz sprawa trafiła do sądu.
W dzień powszedni Koleje Mazowieckie uruchamiają do Skierniewic 25 par pociągów. Podróż każdym z nich zajmuje ok. 1 godz. i 5 minut. Pojawił się jednak pomysł, by relację tę wydłużyć o drobny odcinek – do Łodzi. – Ten kierunek podróżni szczególnie wskazują jako interesujący. Chodzi przede wszystkim o ten odcinek za Skierniewicami – przyznaje Dariusz Grajda, członek zarządu Kolei Mazowieckich.
Aby jednak pociągi mogły pojawić się na tej trasie, mazowiecka spółka musiała wystąpić do prezesa Urzędu Transportu Kolejowego o zgodę. Zarząd Kolei Mazowieckich w 2016 roku wystąpił więc z wnioskiem do UTK w sprawie przyznania przewoźnikowi otwartego dostępu dla pasażerskich przewozów kolejowych na trasie Warszawa Wschodnia – Łódź Fabryczna – Warszawa Wschodnia.
Sprawa w sądzie
Uruchomienie połączenia jednak na razie nie nastąpi, a to dlatego, że UTK wydał decyzję odmowną, która 11 lipca 2016 roku trafiła do Kolei Mazowieckich. – Dokument ten ma kilkanaście stron uzasadnienia – wyjaśnia Grajda. Od decyzji tej zarząd spółki odwołał się 28 lipca 2016 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie i Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na razie nie ma terminu wyznaczonej rozprawy.
Koleje Mazowieckie nie chcą jednak podać szczegółów, jak widzą przyszłą ofertę na trasie z Warszawy do Łodzi. – Jak będziemy mieli możliwość, to wtedy będziemy analizowali liczbę pociągów – podkreśla Grajda. Wiadomo jednak, że Koleje Mazowieckie zainteresowane są codziennymi połączeniami. Łódzka Kolej Aglomeracyjna, która już jeździ na tej trasie, uruchamia wyłącznie weekendowe połączenia o nazwie ŁKA Sprinter. Jak tłumaczy Grajda, chodziłoby właściwie o wydłużenie już dotychczasowej relacji. – Nasze pociągi i tak zaczynają w Skierniewicach, więc nie ma żadnego problemu, żeby ich relację wydłużyć do Łodzi. Krótko mówiąc, jesteśmy w Skierniewicach, a i tak to jest województwo łódzkie – dodaje Grajda.
Koleje Mazowieckie przyznają, że posiadają tabor, który pozwoliłby zaoferować na tej trasie konkurencyjny czas przejazdu. Na trasie do Skierniewic przewoźnik obecnie wykorzystuje zakupione w 2015 roku Impulsy wyprodukowane przez Newag. – Przypomnę, że jeden z nich pobił rekord prędkości podczas testu prędkości, jaki odbył się 29 sierpnia 2015 r. na Centralnej Magistrali Kolejowej. Wówczas pojazd osiągnął prędkość 226 km/h – informuje Grajda. Warto zatem wspomnieć, że świeżo zmodernizowana infrastruktura kolejowa z Warszawy Włochy do Skierniewic umożliwia osiągnięcie prędkości pociągów do 160 km/h oraz na odcinku z Łodzi Widzewa do Koluszek oraz z Koluszek do Skierniewic na – 140km/h.
Negatywny wpływ ekonomiczny
Jak wyjaśnia Sławomir Sadowski z wydziału prasowego UTK, decyzja o odmowie zapadła zgodnie z obowiązującymi ówcześnie przepisami i przesłankami jakie obligowały organ do podjęcia decyzji. –Prezes UTK przeprowadził obligatoryjne postępowanie wyjaśniające i dokonał wnikliwej analizy. Ustalono, że działalność określona we wniosku KM będzie miała negatywny wpływ na warunki ekonomiczne usług świadczonych na tej samej linii na podstawie umów o świadczenie usług publicznych – informuje. Dodaje, że w związku z tym, nie było możliwe wydanie decyzji o przyznaniu Kolejom Mazowieckim otwartego dostępu.
Jak sobie poradziła z tym ŁKA?
Dziwi fakt, że Koleje Mazowieckie dostały odmowną decyzję UTK, tymczasem Łódzka Kolej Aglomeracyjna z powodzeniem realizuje połączenia z Łodzi Fabrycznej do Warszawy Wschodniej. Przewoźnik uruchamia je weekendowo. Jak się okazało, było to możliwe dzięki wpisaniu tej trasy do Planu Transportowego Województwa. Rozwiązanie takie pozwoliło uniknąć konfrontacji z UTK.
Aby jednak pociągi mogły pojawić się na tej trasie, mazowiecka spółka musiała wystąpić do prezesa Urzędu Transportu Kolejowego o zgodę. Zarząd Kolei Mazowieckich w 2016 roku wystąpił więc z wnioskiem do UTK w sprawie przyznania przewoźnikowi otwartego dostępu dla pasażerskich przewozów kolejowych na trasie Warszawa Wschodnia – Łódź Fabryczna – Warszawa Wschodnia.
Sprawa w sądzie
Uruchomienie połączenia jednak na razie nie nastąpi, a to dlatego, że UTK wydał decyzję odmowną, która 11 lipca 2016 roku trafiła do Kolei Mazowieckich. – Dokument ten ma kilkanaście stron uzasadnienia – wyjaśnia Grajda. Od decyzji tej zarząd spółki odwołał się 28 lipca 2016 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie i Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na razie nie ma terminu wyznaczonej rozprawy.
Koleje Mazowieckie nie chcą jednak podać szczegółów, jak widzą przyszłą ofertę na trasie z Warszawy do Łodzi. – Jak będziemy mieli możliwość, to wtedy będziemy analizowali liczbę pociągów – podkreśla Grajda. Wiadomo jednak, że Koleje Mazowieckie zainteresowane są codziennymi połączeniami. Łódzka Kolej Aglomeracyjna, która już jeździ na tej trasie, uruchamia wyłącznie weekendowe połączenia o nazwie ŁKA Sprinter. Jak tłumaczy Grajda, chodziłoby właściwie o wydłużenie już dotychczasowej relacji. – Nasze pociągi i tak zaczynają w Skierniewicach, więc nie ma żadnego problemu, żeby ich relację wydłużyć do Łodzi. Krótko mówiąc, jesteśmy w Skierniewicach, a i tak to jest województwo łódzkie – dodaje Grajda.
Koleje Mazowieckie przyznają, że posiadają tabor, który pozwoliłby zaoferować na tej trasie konkurencyjny czas przejazdu. Na trasie do Skierniewic przewoźnik obecnie wykorzystuje zakupione w 2015 roku Impulsy wyprodukowane przez Newag. – Przypomnę, że jeden z nich pobił rekord prędkości podczas testu prędkości, jaki odbył się 29 sierpnia 2015 r. na Centralnej Magistrali Kolejowej. Wówczas pojazd osiągnął prędkość 226 km/h – informuje Grajda. Warto zatem wspomnieć, że świeżo zmodernizowana infrastruktura kolejowa z Warszawy Włochy do Skierniewic umożliwia osiągnięcie prędkości pociągów do 160 km/h oraz na odcinku z Łodzi Widzewa do Koluszek oraz z Koluszek do Skierniewic na – 140km/h.
Negatywny wpływ ekonomiczny
Jak wyjaśnia Sławomir Sadowski z wydziału prasowego UTK, decyzja o odmowie zapadła zgodnie z obowiązującymi ówcześnie przepisami i przesłankami jakie obligowały organ do podjęcia decyzji. –Prezes UTK przeprowadził obligatoryjne postępowanie wyjaśniające i dokonał wnikliwej analizy. Ustalono, że działalność określona we wniosku KM będzie miała negatywny wpływ na warunki ekonomiczne usług świadczonych na tej samej linii na podstawie umów o świadczenie usług publicznych – informuje. Dodaje, że w związku z tym, nie było możliwe wydanie decyzji o przyznaniu Kolejom Mazowieckim otwartego dostępu.
Jak sobie poradziła z tym ŁKA?
Dziwi fakt, że Koleje Mazowieckie dostały odmowną decyzję UTK, tymczasem Łódzka Kolej Aglomeracyjna z powodzeniem realizuje połączenia z Łodzi Fabrycznej do Warszawy Wschodniej. Przewoźnik uruchamia je weekendowo. Jak się okazało, było to możliwe dzięki wpisaniu tej trasy do Planu Transportowego Województwa. Rozwiązanie takie pozwoliło uniknąć konfrontacji z UTK.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |