Katastrofa na włoskiej KDP, dwie osoby nie żyją [aktualizacja]

Do wypadku doszło według doniesień 6 lutego o 5:35 rano na linii kolei dużych prędkości Mediolan – Bolonia w okolicy miasteczka Ospedaletto Lodigiano w prowincji Lodi, 45 kilometrów na południe od Mediolanu. Z nieznanych jeszcze przyczyn wykoleił się pociąg Frecciarossa 9595, narodowego włoskiego przewoźnika Trenitalia, jadący z Mediolanu do Salerno.

Jak wynika ze zdjęć i pierwszych ustaleń śledczych podanych przez włoskie media, wagon sterowniczy wykoleił się, oderwał się od składu i został odrzucony na kilkanaście metrów od torowiska, po czym uderzył jeszcze w budynek kolejowy i pociąg roboczy. W katastrofie śmierć poniosły dwie osoby (maszyniści w wieku 51 i 59 lat) a 28 pasażerów zostało rannych, ale ich stan nie zagraża życiu. Pierwsze ustalenia mówią o tym, że do wypadku doszło przy prędkości ok. 290 km/h, czyli niemal przy maksymalnej, z jaką poruszać się może pojazd ETR1000. Linia dużych prędkości między Mediolanem a Bolonią jest zamknięta, a pociągi korzystają z klasycznej linii, biegnącej równolegle.

[Aktualizacja] Z pierwszych informacji wynika, że pociąg mógł zostać skierowany na niewłaściwy tor stacji, gdzie finalnie doszło jeszcze do kolizji z pociągiem roboczym. Dzień wcześniej, w godzinach popołudniowych, trwały prace związane z wymianą napędu zwrotnicowego rozjazdu, mniej więcej w miejscu, gdzie pociąg wypadł z szyn. Pierwszy wagon pasażerski zatrzymał się prawie 1000 metrów od miejsca gdzie wcześniej trwały prace przy infrastrukturze. Miejscowe władze mówią, że gdyby doszło do wykolejania rozerwania całego składu, los ich pasażerów byłby przesądzony. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca.

Pociągi ETR1000 należą do awangardy pojazdów dużych prędkości w Europie. Ich maksymalną prędkością określono na 400 km/h (kursują jednak z prędkością do 300 km/h), posiadają bardzo nowoczesne systemy bezpieczeństwa i uchodzą za bardzo niezawodne. W połowie roku 2019 Trenitalia zdecydowała się na zakup kolejnych 14 zestawów tego typu, planuje się także wprowadzenie ich na trasy we Francji a nawet Belgii.