Drogowcy naprawią linię Olsztyn – Działdowo. Szykowana przerwa w ruchu
Witold Urbanowicz ⚫ 18.02.2020 ⚫
4k

fot. GDDKiA
W rejonie budowanej obwodnicy Olsztyna doszło do uszkodzenia zmodernizowanej linii kolejowej nr 216 Działdowo – Olsztyn. – Konieczna będzie wymiana ok. 100 metrów torowiska – informuje Martyn Janduła z biura prasowego PKP PLK. Na razie pociągi jeżdżą wolniej, ale niezbędna będzie kilkudniowa przerwa w ruchu.
Pomimo wznowienia ruchu po modernizacji linii 216 Olsztyn – Działdowo, pociągi nie jeżdżą jeszcze z docelową prędkością. Ta ma być podnoszona sukcesywnie w związku z trwającą certyfikacją, która ma zakończyć się w tym roku. Dodatkowo w jednym miejscu wprowadzono ograniczenie prędkości do 50 km/h w związku z koniecznością dokonania napraw. – Wykonawca obwodnicy Olsztyna podczas budowy wiaduktu drogowego uszkodził torowisko. Ziemia ze skarpy wiaduktu osunęła się i zanieczyściła torowisko i odwodnienie – mówi Martyn Janduła z biura prasowego PKP PLK.
Jak zapewnia wykonawca, przyczyniły się do tego niespodziewane warunki atmosferyczne. – W wyniku nawalnych opadów deszczu w czerwcu 2019 r. (historycznie maksymalny opad dla miasta Olsztyna), doszło do rozmycia świeżo zahumusowanego terenu pasa drogowego drogi S51. W normalnych warunkach pogodowych takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca i było skutkiem ulew o niespotykanej intensywności. Materiał spłynął w najniższe miejsce terenu, w którym zlokalizowano torowisko – informuje Aleksandra Huścia, reprezentująca firmę Budimex.
Wykonawca został wezwany do wykonania napraw. Budimex, we współpracy z Torpolem, wstępnie oczyścił górną warstwę konstrukcji kolejowej. Dokonano również przeglądu systemu odwodnienia torowiska i udrożniono zamulone studzienki. Ponadto przeprowadzono badania sprawdzające w celu potwierdzenia nośności konstrukcji kolejowej. – Do wykonania pozostała wymiana zanieczyszczonego tłucznia kolejowego podtorza na przedmiotowym odcinku – przekazuje Huścia.
Jak informuje zarządca infrastruktury kolejowej, konieczne będzie wstrzymanie ruchu. – Ze względu na niezbędny do wykonania zakres prac konieczna będzie wymiana ok. 100 metrów torowiska. Opracowywana jest technologia robót – informuje Martyn Janduła. Trwają na razie uzgodnienia z przewoźnikami odnośnie do organizacji ruchu. – Planujemy, że roboty mogłyby zostać wykonane w terminie 20-28 kwietnia br. – dodaje przedstawiciel PKP PLK.
Jak zapewnia wykonawca, przyczyniły się do tego niespodziewane warunki atmosferyczne. – W wyniku nawalnych opadów deszczu w czerwcu 2019 r. (historycznie maksymalny opad dla miasta Olsztyna), doszło do rozmycia świeżo zahumusowanego terenu pasa drogowego drogi S51. W normalnych warunkach pogodowych takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca i było skutkiem ulew o niespotykanej intensywności. Materiał spłynął w najniższe miejsce terenu, w którym zlokalizowano torowisko – informuje Aleksandra Huścia, reprezentująca firmę Budimex.
Wykonawca został wezwany do wykonania napraw. Budimex, we współpracy z Torpolem, wstępnie oczyścił górną warstwę konstrukcji kolejowej. Dokonano również przeglądu systemu odwodnienia torowiska i udrożniono zamulone studzienki. Ponadto przeprowadzono badania sprawdzające w celu potwierdzenia nośności konstrukcji kolejowej. – Do wykonania pozostała wymiana zanieczyszczonego tłucznia kolejowego podtorza na przedmiotowym odcinku – przekazuje Huścia.
Jak informuje zarządca infrastruktury kolejowej, konieczne będzie wstrzymanie ruchu. – Ze względu na niezbędny do wykonania zakres prac konieczna będzie wymiana ok. 100 metrów torowiska. Opracowywana jest technologia robót – informuje Martyn Janduła. Trwają na razie uzgodnienia z przewoźnikami odnośnie do organizacji ruchu. – Planujemy, że roboty mogłyby zostać wykonane w terminie 20-28 kwietnia br. – dodaje przedstawiciel PKP PLK.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |