Alstom w zgodzie z Kolejami Szwajcarskimi w sprawie problemów z piętrowymi pociągami
Michał Szymajda ⚫ 07.03.2023 ⚫
1,9k

Fot. SBB
Koleje Szwajcarskie (SBB) i Alstom osiągnęły ważne i bardzo długo wypracowywane porozumienie dotyczące rekompensaty za problematyczną dostawę piętrowych zespołów trakcyjnych FV Dosto. SBB otrzyma sporo pieniędzy w usługach dodatkowych na rzecz Szwajcarów.
Historia dostaw „rewolucyjnych zespołów trakcyjnych FV Dosto”, jak nazywały je Koleje Szwajcarskie, jest bardzo trudna. Bombardier w 2010 roku otrzymał kontrakt bardzo trudny w realizacji na podstawie specyfikacji zamówienia, która była niezwykle karkołomna. W dużym skrócie: Koleje Szwajcarskie zamówiły szybki, piętrowy zespół trakcyjny przystosowany do kursowania z prędkością 200 km/h, do tego aluminiowy. Do tego jednostka miała być bardzo pojemna, a więc konstrukcja musiała przenosić duże obciążenia. Ale to nie wszystko, bowiem zaplanowano też skrócenie czasu podróży na klasycznych liniach kolejowych (głównie między Bernem a Lozanną, ale nie tylko) dzięki stosowaniu pod piętrowymi pudłami wózków, które pozwoliły by na wychylanie pociągu na łukach.
Zamówienie trudne w realizacji
Od razu było wiadomo, że takiego pociągu nie da się zbudować, przetestować, certyfikować i dopuścić do ruchu pasażerskiego w 3 lata, jednak Bombardier (obecnie przejęty przez Alstom) zadeklarował, że pasażerowie wejdą na ich pokład w ruchu planowym już w 2013 roku! Ostatecznie stało się to… w lutym 2018 roku. Wszystkie 62 zespoły trakcyjne SBB odebrało dopiero latem 2022 roku.
Pociągi od początku charakteryzowały się sporą awaryjnością, pomimo tego, że nigdy w ruchu liniowym nie uruchomiono zestawu wychylnego pudła. Już podczas testów okazał się on bardzo kłopotliwy w działaniu, o utrzymaniu nie wspominając. Wychył pociągu piętrowego sprawiał też pracownikom testującym pociągi trudności w przemieszczaniu się w ruchu wewnątrz składu, ze stolików spadały przedmioty. W 2020 roku oświadczono, że system nie zostanie uruchomiony, a SBB podejmie inne działania, które doprowadzą do przyspieszenia pociągów na ważnych liniach (będzie to głównie kosztowne prostowanie łuków). To nie wszystko, bowiem swoje uwagi co do aranżacji przestrzeni miały osoby z niepełnosprawnościami. Przestrzeń wymagała przebudowy.
Porozumienie Alstomu i SBB
Aż do marca 2023 roku SBB negocjowała z Alstomem (nowym właścicielem Bombardier Transportation) zasady rekompensaty. Kontrakt przyniósł producentowi straty, ale ostatecznie nie został zerwany, jak np. w wypadku kontraktu Kolei Holenderskich na pociągi AnsaldoBredy), dlatego Alstom był skłonny do ustępstw.
Alstom uzgodnił z SBB pakiet odszkodowań, który odpowiada łącznej wartości około sześciu pociągów. Alstom będzie m.in. gwarantował utrzymanie pociągów poza okres uzgodniony w umowie i obejmie to również dostawę części zamiennych. Ponadto Alstom będzie inwestować w dalszą optymalizację komfortu jazdy oraz wspierać szkolenie personelu SBB poprzez dostarczanie i obsługę odpowiednich symulatorów. Co ważne: SBB i Alstom osiągnęły pozasądowe porozumienie w sprawie tych świadczeń. Odpowiednia umowa została podpisana przez SBB i Alstom 3 marca 2023 r.
Pojazd stał się niezawodny
Trzeba też podkreślić, o czym piszą same Koleje Szwajcarskie, że niewystarczająca niezawodność floty była systematycznie poprawiana od 2018 r., a po przejęciu Bombardier przez Alstom nowy właściciel dołożył wszelkich starań, aby jeszcze bardziej ograniczyć zakłócenia. Są tego efekty: Obecnie statystyczny FV Dosto pokonuje od 15 000 do 20 000 kilometrów bez zakłóceń (nie chodzi o zatrzymanie pociągu, ale raczej o drobne usterki, z którymi pojazd może dalej operować z pasażerami). To powyżej średniej dla pozostałej floty transportu pasażerskiego SBB. Pociągi prowadzone FV Dosto są najrzadziej odwoływane w Szwajcarii.
To nie jedyna rekompensata dla SBB. Już wcześniej Bombardier podjął decyzję o dostawie „bezpłatnie” trzech pociągów FV Dosto.
Zamówienie trudne w realizacji
Od razu było wiadomo, że takiego pociągu nie da się zbudować, przetestować, certyfikować i dopuścić do ruchu pasażerskiego w 3 lata, jednak Bombardier (obecnie przejęty przez Alstom) zadeklarował, że pasażerowie wejdą na ich pokład w ruchu planowym już w 2013 roku! Ostatecznie stało się to… w lutym 2018 roku. Wszystkie 62 zespoły trakcyjne SBB odebrało dopiero latem 2022 roku.
Pociągi od początku charakteryzowały się sporą awaryjnością, pomimo tego, że nigdy w ruchu liniowym nie uruchomiono zestawu wychylnego pudła. Już podczas testów okazał się on bardzo kłopotliwy w działaniu, o utrzymaniu nie wspominając. Wychył pociągu piętrowego sprawiał też pracownikom testującym pociągi trudności w przemieszczaniu się w ruchu wewnątrz składu, ze stolików spadały przedmioty. W 2020 roku oświadczono, że system nie zostanie uruchomiony, a SBB podejmie inne działania, które doprowadzą do przyspieszenia pociągów na ważnych liniach (będzie to głównie kosztowne prostowanie łuków). To nie wszystko, bowiem swoje uwagi co do aranżacji przestrzeni miały osoby z niepełnosprawnościami. Przestrzeń wymagała przebudowy.
Porozumienie Alstomu i SBB
Aż do marca 2023 roku SBB negocjowała z Alstomem (nowym właścicielem Bombardier Transportation) zasady rekompensaty. Kontrakt przyniósł producentowi straty, ale ostatecznie nie został zerwany, jak np. w wypadku kontraktu Kolei Holenderskich na pociągi AnsaldoBredy), dlatego Alstom był skłonny do ustępstw.
Alstom uzgodnił z SBB pakiet odszkodowań, który odpowiada łącznej wartości około sześciu pociągów. Alstom będzie m.in. gwarantował utrzymanie pociągów poza okres uzgodniony w umowie i obejmie to również dostawę części zamiennych. Ponadto Alstom będzie inwestować w dalszą optymalizację komfortu jazdy oraz wspierać szkolenie personelu SBB poprzez dostarczanie i obsługę odpowiednich symulatorów. Co ważne: SBB i Alstom osiągnęły pozasądowe porozumienie w sprawie tych świadczeń. Odpowiednia umowa została podpisana przez SBB i Alstom 3 marca 2023 r.
Pojazd stał się niezawodny
Trzeba też podkreślić, o czym piszą same Koleje Szwajcarskie, że niewystarczająca niezawodność floty była systematycznie poprawiana od 2018 r., a po przejęciu Bombardier przez Alstom nowy właściciel dołożył wszelkich starań, aby jeszcze bardziej ograniczyć zakłócenia. Są tego efekty: Obecnie statystyczny FV Dosto pokonuje od 15 000 do 20 000 kilometrów bez zakłóceń (nie chodzi o zatrzymanie pociągu, ale raczej o drobne usterki, z którymi pojazd może dalej operować z pasażerami). To powyżej średniej dla pozostałej floty transportu pasażerskiego SBB. Pociągi prowadzone FV Dosto są najrzadziej odwoływane w Szwajcarii.
To nie jedyna rekompensata dla SBB. Już wcześniej Bombardier podjął decyzję o dostawie „bezpłatnie” trzech pociągów FV Dosto.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |