Co najmniej do soboty o kilkanaście minut dłuższa może okazać się podróż z Łodzi do Sieradza. PKP PLK muszą tam bowiem naprawić uszkodzony wiadukt, w który wjechał kierowca ciężarówki z ładunkiem o zbyt dużej wysokości. Dokładny zakres koniecznych robót nie jest jednak jeszcze znany, więc możliwe, że usuwanie skutków nietypowego zdarzenia potrwa dłużej.
Jak poinformowała wczoraj Łódzka Kolej Aglomeracyjna, pasażerowie korzystający z połączenia Sieradz – Łódź muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami. W związku z awaryjnym zamknięciem jednego z torów na długim szlaku Zduńska Wola – Sieradz znacznie ograniczona jest bowiem przepustowość, co powoduje opóźnienia. – Na linii sieradzkiej w okolicy przystanku Sieradz Męka doszło do awarii toru – czytamy w krótkim komunikacie przewoźnika. PLK: Chcemy, by kierowca poniósł konsekwencje
– Za uszkodzenie wiaduktu w Sieradzu odpowiedzialny jest kierowca, który próbował przejechać pod nim zbyt dużym samochodem. Utrudnienia dla pasażerów są spowodowane przez jego nieodpowiedzialne zachowanie i brak poszanowania przepisów ruchu drogowego – tłumaczy Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. – Liczymy, że osoba odpowiedzialna poniesie konsekwencje. Sprawę natychmiast zgłosiliśmy policji – stwierdza przedstawiciel zarządcy infrastruktury.
Na razie nie wiadomo jeszcze, jak duża jest skala zniszczeń powstałych na skutek nietypowego zderzenia z obiektem nieruchomym. – Po oględzinach na miejscu służby techniczne PLK stwierdziły jednak konieczność zamknięcia jednego toru na wiadukcie – relacjonuje Karol Jakubowski. Uszkodzone zostały dźwigary obiektu, ale zakres koniecznych napraw ma być ustalony przez PLK i rzeczoznawcę dziś. Kilkanaście minut oczekiwania na zwolnienie szlaku
W związku z tym awaryjna organizacja będzie obowiązywać jeszcze przez co najmniej kilka dni. – Szacujemy, że pełen ruch na wiadukcie zostanie przywrócony w niedzielę – usłyszeliśmy w biurze prasowym spółki. Do tego czasu należy spodziewać się opóźnień sięgających, jak wskazuje Karol Jakubowski, kilkunastu minut. – Na bieżąco przekazujemy informacje pasażerom na stacjach i przystankach. O zmianach w rozkładzie poinformowani zostali także przewoźnicy – zapewnia. Komplikacje dotyczą zarówno kursów Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej i Przewozów Regionalnych, jak i PKP Intercity.
Ciasne wiadukty, w których dochodzi do podobnych zdarzeń, są problemem na liniach wychodzących z Łodzi. Dwa lata temu ciężarówka uderzyła w wiadukt kolejowy w Zgierzu, w wyniku czego na kilka miesięcy obniżono prędkość przejazdu na linii do Kutna, a następnie na miesiąc całkowicie zamknięto tam ruch.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.