Rynek kolejowego transportu towarów w Polsce posiada potencjał rozwoju, ale konieczne jest jego wsparcie, aby osiągnąć wzrost wolumenu przewozów towarowych – pisze Urząd Transportu Kolejowego w sprawozdaniu z funkcjonowania kolei w roku 2016.
Urząd Transportu Kolejowego, zgodnie z ustawowym obowiązkiem, opublikował "Sprawozdanie z funkcjonowania rynku transportu kolejowego" za 2016 rok. Wczoraj
opisaliśmy część pasażerską raportu. Opisane w niej dobre wyniki przewoźników skomentował dziś Andrzej Adamczyk. – Wyniki przewozowe za ostatni rok napawają optymizmem. Po wielu latach Polacy wreszcie wracają na kolej. Jestem przekonany, że mimo pewnych niedogodności związanych z modernizacją infrastruktury, ta tendencja się utrzyma. Prace remontowe na kolei są konieczne, by lepiej i wygodniej łączyć Polskę – powiedział minister infrastruktury i budownictwa.
Gorzej przedstawia się sprawa z przewozami towarów – rynek ten w 2016 r. po raz kolejny się skurczył. Przewoźnicy towarowi wykonali pracę eksploatacyjną na poziomie 74 mln pociągokilometrów – o ok 1,1% mniej niż rok wcześniej. Praca przewozowa w 2016 r. wyniosła 50,6 mld tonokilometrów i kształtowała się na podobnym poziomie jak w 2015 roku. – Rynek kolejowego transportu towarów w Polsce posiada potencjał rozwoju, ale konieczne jest jego wsparcie, aby osiągnąć wzrost wolumenu przewozów towarowych – uznał Urząd Transportu Kolejowego. W 2016 r. nastąpił spadek pracy eksploatacyjnej.
Rys. UTK
W 2016 r. miał miejsce spadek przychodów i kosztów z działalności operacyjnej przewoźników towarowych, jednak w dalszym ciągu wykazywał on dochodowość na poziomie ok. 0,18 mld złotych. W zeszłym roku nastąpił też spadek zatrudnienia u przewoźników rzeczy z 27 908 do 27 590 osób (spadek o 1,3%). Patrząc na zatrudnienie w sektorze przewozów kolejowych można zauważyć, że na przestrzeni ostatnich lat przedsiębiorstwa sukcesywnie redukują liczbę pracowników – komentuje UTK.
Jak donosi raport, udział kosztów, jakie zostały przez nich poniesione w związku z zakupem tras od zarządców, wyniósł 1,1 mld złotych, co stanowiło 15,5% całkowitych kosztów działalności przewoźników towarowych. Wyższy koszt w przypadku przewoźników towarowych związany jest głównie ze znacznie wyższą masą pociągów towarowych, co przekłada się na ponad 2,5-krotnie wyższą wartość brutto tonokilometrów w porównaniu do przewozów pasażerskich.
Przewoźnicy towarowi w 2016 r. zużyli na sieci linii kolejowych ponad 66 328 ton paliw płynnych i 956 ,1 tys. MWh. Koszt paliw płynnych wyniósł 255,5 mln złotych, a energii elektrycznej 553,2 mln złotych. Energia stanowi 11,5% kosztów działalności operacyjnej przewoźników.
Trwają zmiany struktury ładunków
W 2016 r. w przewozach towarowych, podobnie jak w latach poprzednich, następowała zmiana struktury ładunków. Zmiana struktury spowodowała, że wielu przewoźników przewiozło lżejsze ładunki, ale na większe odległości. Na rynku nadal dominowały przewozy ładunków takich jak węgiel kamienny, rudy metali oraz wyroby górnictwa i kopalnictwa, które w 2016 r. stanowiły 64,9% masy oraz 53,6% wykonanej pracy przewozowej.
Najwyższy udział w rynku przetransportowanej masy posiadały przewozy węgla kamiennego – 40,8% (90,6 mln ton). Należy zaznaczyć, że wolumen przewozów węgla kamiennego koleją spada od kilku lat. W latach 2007-2015 spadł o ponad 37,0% (53,9 mln ton). Jest to spowodowane m.in. zmianą struktury zapotrzebowania na surowce energetyczne. Czynnikiem wpływającym na przewozy węgla jest zapotrzebowanie na wytwarzanie energii elektrycznej przez elektrownie opalane węglem. W 2016 r. nastąpił też spadek zapotrzebowania na materiały budowlane, co przełożyło się na niższe przewozy ładunków z grupy kruszywo, piasek, żwir i gliny.
Rys. UTK
W 2016 r. nastąpił wzrost przewozu produktów rafinacji ropy naftowej. Dynamikę wzrostową w porównaniu z 2015 r., mierząc przewiezioną masą towarów, odnotowały również przewozy metali i wyrobów metalowych (1,8%), drewna –wyrobów z drewna i korka (5,1%), produktów spożywczych (9%), towarów z grupy surowce niemetaliczne, w tym materiały budowlane (17,6%), oraz towarów nieidentyfikowalnych (24,5%).
Komentując raport UTK, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zwróciło uwagę, że w ubiegłym roku nastąpił największy w historii wzrost przewozów intermodalnych. Liczba przetransportowanych jednostek wzrosła w porównaniu do 2015 r. o ponad 27%, a liczba TEU (twenty-foot equivalent unit – jednostka odpowiadająca standardowemu kontenerowi, przewożonemu statkami, pociągami czy ciężarówkami) prawie o 25%. Masa ładunków w transporcie intermodalnym wzrosła w porównaniu z 2015 r. o 2,4 mln ton, z 10,4 mln ton do 12,8 mln ton.
Średnia prędkość lepsza, ale wciąż słaba
Jak piszą autorzy raportu, rok 2016 przyniósł poprawę średniej prędkości handlowej pociągów towarowych, która jednak wciąż była niższa niż w 2012 r. Na zwiększenie prędkości mogły mieć wpływ następujące czynniki: zakończenie remontów infrastruktury, większy udział w rynku mniejszych przewoźników, którzy wykazali w większości wyższe średnie prędkości niż najwięksi przewoźnicy oraz duży wzrost przewozów intermodalnych, które z reguły charakteryzują się wyższą prędkością.
I jeszcze ciekawostka: przewoźnicy, których udział wg pracy przewozowej na koniec 2016 r. przekroczył 0,5% ogółu, zrealizowali blisko 240 tys. tras w najbardziej popularnej kategorii pociągów do przewozów masowych w ładownych i próżnych składach całopociągowych. Najczęściej stacją początkową, jak również stacją końcową była stacja Dąbrowa Górnicza Towarowa – uruchomiono z niej ponad 5,9 tys. tras, a swoje zakończenie miało tam blisko 6,1 tys. tras. Długość składu pociągu uruchomionego na trasach dla tej kategorii pociągów wynosiła średnio 444 metry, a masa brutto pociągu przypadającego na 1 trasę wyniosła 1437 ton.
"Sprawozdanie z funkcjonowania rynku transportu kolejowego w 2016 r."
dostępne jest na stronie UTK.