Jednym z problemów w ruchu rozproszonym jest niedostateczna liczba bocznic i ogólnodostępnej infrastruktury usługowej, gdzie można dokonać czynności ładunkowych. Jednak w ocenie PKP Polskich Linii Kolejowych zmiany w liczbie punktów ładunkowych nie mają zasadniczego wpływu na ruch rozproszony, a udostępniania infrastruktura nie jest w pełni wykorzystywana.
Przedstawiciele przewoźników kolejowych realizujących przewozy rozproszone, zwracają uwagę na zmniejszającą się liczbę m.in. dostępnej infrastruktury ładunkowej, o czym można przeczytać np.
tutaj. Jest to jeden z powodów, który hamuje możliwość rozwoju tej części rynku przewozów towarowych. Liczba dostępnych torów, placów i ramp zmniejsza się podczas inwestycji liniowych, np. na skutek modernizacji linii nr 356 Poznań Wschód – Bydgoszcz na odcinku Poznań Wschód – Gołańcz rozebrano 4 rampy. Na sieci zarządzanej przez PKP PLK są i pozytywne przykłady, takie jak udostępnienie dodatkowego placu ładunkowego na stacji Przemyśl Bakończyce czy budowa obiektu tej kategorii wraz z drogą dojazdową na stacji kolejowej w Lesznie. Po przetargu na temat ostatniego zamierzenia można przeczytać
tutaj.
PKP S.A. udostępnia place i rampy innym zarządcom, nie przewoźnikomPodmioty zarządzające rampami czy placami przy liniach kolejowych dysponują nimi zwykle na podstawie umowy z PKP S.A. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Aleksandra Grzelak, Starszy Specjalista w Biurze Prasowym spółki, posiadane punkty udostępniane są innym zarządcom kolejowym, którzy zobowiązani są utrzymania istniejącego stanu. – PKP S.A. nie prowadzi działalności polegającej na udostępnianiu infrastruktury ładunkowej dla potrzeb przewoźników. Nieruchomości stanowiące infrastrukturę ładunkową są przekazane na podstawie umów dzierżawy do zarządców infrastruktury kolejowej i to zarządcy odpowiadają za utrzymanie jej w sprawnym stanie technicznym – wyjaśnia.
Ogólnodostępna infrastruktura nie w pełni wykorzystywanaJednym z głównych dysponentów torów, placów i ramp jest PKP Polskie Linie Kolejowe. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Joanna Kubiak z Zespołu Prasowego narodowego zarządcy sieci linii kolejowych, obecnie spółka dysponuje 440 punktami infrastruktury ładunkowej (torami, rampami, placami). Nie są one w pełni wykorzystywane. – Bieżąca oferta spółki w zakresie torów ładunkowych wykorzystywana jest przez przewoźników w około 50 %. Np. w czerwcu 2017 roku z oferty torów ładunkowych na 440 stacjach przewoźnicy wykorzystali tory do czynności ładunkowych na 244 stacjach.
Na pytania dotyczące rentowności udostępniania infrastruktury ładunkowej oraz nakładów na jej utrzymanie przedstawicielka PKP PLK zaznacza, że kontrahenci ponoszą jedynie część kosztów wykorzystywanych obiektów. – Stawki za korzystanie z torów do czynności ładunkowych, w tym przy rampach i placach ładunkowych ustalone zostały po kosztach bezpośrednich, jakie ponosi zarządca jako rezultat wykonywania przewozów pociągami. Oznacza to, że stawki ustalane po kosztach bezpośrednich są niższe od pełnych kosztów, jakie ponosi zarządca – innymi słowy – przychody od przewoźników nie pokrywają pełnych kosztów utrzymania i eksploatacji udostępnianej infrastruktury. Jednocześnie, zgodnie z art. 38a ustawy o transporcie kolejowym Minister właściwy ds. transportu może dofinansować z budżetu państwa lub Funduszu Kolejowego koszty remontu i utrzymania infrastruktury kolejowej, jeżeli infrastruktura jest udostępniana przez zarządcę na zasadach określonych w ustawie – wyjaśnia Joanna Kubiak. Dodaje jednocześnie, że pełny koszt, jaki ponosi PKP Polskie Linie Kolejowe, stanowi tajemnicę przedsiębiorcy. – Natomiast do informacji publicznej w dokumencie „Zasady kalkulacji stawek jednostkowych opłaty podstawowej i opłat dodatkowych za korzystanie z infrastruktury kolejowej o szerokości torów 1435 mm zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. obowiązujących od 13 grudnia 2015 r." została podana kwota kosztów uwzględniona do wyliczenia opłaty podstawowej za dostęp do urządzeń związanych w obsługą pociągów w wysokości 5.278,1 tys. zł. Wielkość ta stanowi planowany koszt bezpośredni, a zatem jest częścią planowanych do poniesienia kosztów utrzymania i eksploatacji przedmiotowej infrastruktury kolejowej – podaje Joanna Kubiak.
PKP dysponuje gruntami pod działalność logistycznąJak zapewnia Aleksandra Grzelak, PKP S.A. w przypadku zainteresowania kontrahentów, spółka dysponuje nieruchomościami, które mogą wykorzystywane na inwestycje związane z obsługą ruchu towarowego. – PKP S.A. to zarządca jednej z największych baz nieruchomości w Polsce. Spółka posiada w swoim portfelu tereny zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowych, z potencjałem wykorzystania ich pod kątem logistycznym. Wstępnie wytypowano kilkadziesiąt nieruchomości, które mogłyby zostać zagospodarowane właśnie w tym celu. Ostateczne decyzje w tym zakresie zostaną podjęte na podstawie analiz – zapewnia.