Na linię kolejową nr 101 Munina – Hrebenne od końca ubiegłego roku powróciły pociągi pasażerskie dalekobieżne, realizowany jest z różnym natężeniem w skali roku ruch regionalny. Jednak czas przejazdu, zwłaszcza między Horyńcem Zdrój a Werchratą nie jest akceptowalny. I na razie nie zapowiada się, aby nastąpiła poprawa w tym zakresie.
Charakterystyka liniiLinia kolejowa nr 101 Munina – Hrebenne położona jest w przeważającym fragmencie w północno- wschodniej części województwa podkarpackiego (powiaty jarosławski i lubaczowski), niewielki jej fragment zlokalizowany jest w województwie lubelskim (powiat tomaszowski). Jest to „droga żelazna” jednotorowa, niezelektryfikowana, drugorzędna o długości ok. 82,5 km. Nie została ujęta w wykazie linii kolejowych państwowego znaczenia. Jej prędkość konstrukcyjną określono na 80 km/h. Jednak obecnie obowiązuje prędkość 70 km/h dla pociągów osobowych oraz 60 km/h dla pociągów towarowych. Wyjątkiem jest szlak Horyniec Zdrój – Werchrata, gdzie obecnie wszystkie składy mogą poruszać się z prędkością maksymalną równą 30 km/h. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Dorota Szalacha, Główny Specjalista w Wydziale komunikacji i promocji w regionach Biura Komunikacji i Promocji Centrali PKP Polskie Linie Kolejowe, ograniczenie to powoduje wydłużenie czasu przejazdu pociągów o 17 minut.
Co dzieje się na linii?Obecnie linia kolejowa jest wykorzystywana w ruchu towarowym i pasażerskim.
– Linia 101 służy m.in. do obsługi wymiany handlowej między Polską a Ukrainą oraz tranzytu ze Wschodu na południe Europy. Jest eksploatowana na odcinku Munina - Werchrata przez przewoźnika PKP Cargo, którego pociągi kursują w dni robocze. Średniodobowo przewoźnik uruchamia jedną parę pociągów relacji Żurawica - Werchrata – Żurawica. Ponadto obsługi bocznicy szlakowej Euroservice w Surochowie dokonuje przewoźnik Lotos kolej. Ona jest również obsługiwana tylko w dni robocze – wyjaśnia Dorota Szalacha.
Od wejścia w życie nowego rozkładu jazdy po torze linii nr 101 kursuje, z różnym natężeniem w skali roku, grupa wagonów pociągu kategorii IC, która łączy Zamość z m.in. Rzeszowem, Krakowem i Wrocławiem. Niestety, dość często pociągi na tej trasie zastępowane są komunikacją autobusową. Niewielki jest także ruchu regionalny. Tylko w niedzielę całą linię kolejową przejeżdża pociąg Rzeszów Główny – Zamość Wschód – Rzeszów Główny. W dni robocze kursują dwa pociągi regionalne między Jarosławiem a Horyńcem Zdrój. O ile w ruchu dalekobieżnym, po kilku latach bez pociągów tej kategorii, nastąpiła poprawa, to połączeń organizowanych przez samorządy wojewódzkiej jest zdecydowanie mniej.
Tylko prace o charakterze utrzymaniowymMimo niskich dopuszczalnych prędkości, zwłaszcza na wspomnianym szlaku (zgodnie z obowiązującym rozkładem pociągi pasażerskie między Horyńcem Zdrój a Werchratą odcinek o długości 14 km pokonują w aż 29 minut!), zarządca infrastruktury kolejowej nie zapowiada remontów pozwalających poprawę obecnego stanu.
– Aktualnie prowadzimy na tej linii prace utrzymaniowe, które mają na celu utrzymanie istniejących prędkości i zapobieżenia wprowadzenia dalszych ich ograniczeń – podaje D. Szalacha. Jak wynika z ogłaszanych przetargów, w bieżącym roku zaplanowano wymianę pojedynczych podkładów kolejowych, czyszczenie rowów z namułów oraz wycinkę drzew. Z myślą o pasażerach PKP PLK zamawia doposażenie przystanków w gabloty informacyjne i stojaki na rowery.
Czy będzie rewitalizacja?Gruntowna poprawa stanu technicznego omawianej drogi żelaznej może nastąpić po wykonaniu większych prac. Na listę rezerwową Krajowego Programu Kolejowego do 2023 r. wpisano zadanie pn. „Rewitalizacja linii kolejowej nr 101 Munina – Hrebenne na odcinku Munina – granica państwa”. W ramach tego zadania pracami objęto by odcinek położony na terenie województwa podkarpackiego. Jak wynika z informacji przesłanej przez przedstawiciela PKP PLK, w związku z trwającymi pracami nad aktualizacją programu, nie wiadomo, jaki status będzie miał ten projekt po ich zakończeniu. W dokumencie przedstawionym do konsultacji, zadanie to pozostało na liście rezerwowej projektów realizowanych w ramach regionalnych programów operacyjnych. Pewne jest, że PKP PLK nie prowadzi prac przygotowawczych, niezbędnych do realizacji tego przedsięwzięcia.