Do przetargów na obsługę łącznie 35 linii kolejowych na Słowacji najprawdopodobniej nie staną podmioty polskie. Udziałem w postępowaniach nie są bowiem zainteresowane Przewozy Regionalne, które dysponują największym potencjałem taborowym i mają doświadczenie w kooperacji z krajowym słowackim przewoźnikiem kolejowym.
Według śmiałych planów rządu słowackiego, który odpowiada za zamawianie przewozów nie tylko na dalekobieżnych, ale i lokalnych trasach kolejowych, wkrótce mają zostać ogłoszone
przetargi na obsługę 35 linii – głównie o znaczeniu regionalnym. Choć dominującą pozycję w skali kraju ma zachować ZSSK (Železničná spoločnosť Slovensko – Słowacka Spółka Kolejowa), zamówienia znacząco podniosą rolę podmiotów niezależnych. Nic więc dziwnego, że propozycja wzbudziła zainteresowanie także wśród przedsiębiorstw zagranicznych.
Przewozy Regionalne zamierzają skupić się na procesie restrukturyzacjiObjęcie obsługą tras na Słowacji wydaje się naturalnym kierunkiem rozwoju dla spółek czeskich. Wstępnie swojego udziału w postępowaniu nie wykluczyły państwowe České dráhy (ČD, Koleje Czeskie), najprawdopodobniej wystartuje natomiast prywatny RegioJet. Nie można wykluczyć także złożenia ofert przez mniejszych graczy z Republiki Czeskiej, np. GW Train Regio.
Jedną z linii, które mają być objęte przetargami, jest biegnąca do Polski trasa Čadca (Czadca) – Zwardoń. Zamówienia na jej obsługę najprawdopodobniej nie przejmie jednak polski przewoźnik kolejowy. Swojej oferty nie zamierzają bowiem składać ani
dysponujący dobrze znanymi Słowakom „motorakami” SKPL, ani mające dość duży potencjał taborowy Przewozy Regionalne. – Z uwagą przyglądamy się zmianom w otaczającej nas rzeczywistości kolejowej – zarówno w kraju, jak i za granicą. Priorytetem dla Przewozów Regionalnych jest jednak przeprowadzenie i zakończenie skomplikowanego oraz wieloetapowego procesu restrukturyzacji – powiedział nam bowiem Dominik Lebda, rzecznik prasowy PR.
Na liście łącznie dwie trasy do Polski i jedna niemal do samej granicy – W trakcie wspomnianej restrukturyzacji nasze zaangażowanie w rynki zagraniczne jest silnie ograniczone – tłumaczy przedstawiciel przewoźnika. – Obecnie skupiamy się m.in. na ustabilizowaniu działalności spółki i na poprawie jakości obsługi pasażerów, np. w zakresie odnowy taboru i dążeniu do realizacji naszej strategii taborowej – dodaje.
Oprócz wspomnianej linii do Zwardonia wstępna lista tras przeznaczonych do przekazania podmiotowi innemu niż ZSSK zawiera także kilka połączeń na polsko-słowackim pograniczu. Wymienione na niej są bowiem linie w węźle Pławiec (Plaveč), w tym odcinek transgraniczny do Muszyny. Od lat nie są tam jednak utrzymywane regularne połączenia pasażerskie. Nalezy więc spodziewać się, że w rzeczywistości wybrany przewoźnik uruchomi przewozy na tej linii, ale tylko na krajowym odcinku słowackim, a nie w relacjach międzynarodowych. Wskazano także trasę Humenné – Medzilaborce, ale bez przejazdu przez granicę do polskiego Łupkowa.