Prąd dla PKP SA nie od PKP Energetyki

Przedmiotem przetargu PKP SA są dostawy prądu dla 2986 punktów poboru energii w latach 2017-2018. Chodzi głównie o dworce, inne budynki będące w gestii PKP SA oraz przylegające do nich place. – PKP SA korzysta z prawa do możliwości zmiany sprzedawcy energii, jakie od lipca 2007 r. przysługuje nabywcom na podstawie zmiany w przepisach prawnych. Główna korzyść płynąca z tego tytułu dla spółki to obniżenie kosztów zakupu energii elektrycznej – mówi Aleksandra Grzelak z biura prasowego PKP SA.

Dostawa odbywać się będzie za pomocą sieci dystrybucyjnej należącej do PKP Energetyka, Energa Operator oraz Enea Operator. Moc umowna wynosi 53 868 kW, natomiast szacunkowe roczne zużycie energii sięga 55 078 872 kWh. W sumie więc zakres zamówienia w okresie dwóch lat przekracza 110 mln kWh.

W przetargu wpłynęła tylko jedna oferta, złożona przez firmę Energa Obrót SA. Opiewa ona na kwotę 29,6 mln zł brutto. To mniej, niż zamierzał przeznaczyć zamawiający – 34,2 mln zł brutto. Zawarcie umowy, o ile spełnia oferta spełnia wszystkie wymogi formalne, wydaje się formalnością.

PKP zapewnia, że przetarg był otwarty dla wszystkich – także dla sprywatyzowanej spółki PKP Energetyka, która oferty nie złożyła. – Wybór dostawcy prowadzony jest w oparciu o ustawę Prawo Zamówień Publicznych, co oznacza, że udział w przetargu może wziąć każdy podmiot spełniający warunki udziału w postępowaniu – podkreśla Grzelak.