W ubiegłym roku Przewozy Regionalne uruchomiły pociągi sezonowe, które połączyły Rzeszów z Łupkowem i Zamościem. Składy kursujące w weekendy cieszyły się tak satysfakcjonującym zainteresowaniem podróżnych, że w 2017 r. nastąpi rozszerzenie oferty.
Weekendowe pociągi od wiosny do jesieni
W ubiegłym roku na zlecenie samorządu województwa podkarpackiego we współpracy z lubelskim odpowiednikiem (w przypadku połączenia do Zamościa) pojechały pociągi sezonowe. Na przełomie kwietnia i maja rozpoczęły kursowanie pociągi Rzeszów Główny – Zamość Wschód – Rzeszów Główny. Począwszy od pierwszego długiego weekendu majowego w każdą sobotę i niedziele (oraz 2 i 3 maja oraz 15 sierpnia) przez m.in. Jarosław, Lubaczów oraz Bełżec kursowała jedna para pociągów – rano wyjeżdżał skład do Zamościa, który do Rzeszowa wracał w godzinach wieczornych. Trasa liczyła 233 km, a czas przejazdu wynosił niewiele ponad 5 godzin. Od początku lipca oferta została ograniczona do jednej pary pociągów kursującej w niedziele. Obsługę relacji zakończono w pierwszy weekend września.
W weekendy kursował również pociąg do Łupkowa. Inauguracyjny kurs odbył się 30 kwietnia, regularny ruch trwał od pierwszego weekendu lipca do ostatniego września. Pociągi kursowały w soboty i w niedziele przez Jasło i Zagórz. Dwukrotnie uruchomiono połączenie na Słowację do stacji Medzilaborce. Czas przejazdu trasy o długości ok. 188 km wynosił 4 godziny 22 minuty.
Wyjątkowe połączenia
Jak podkreśla Jan Andrzej Prawelski, referendarz w Dziale Handlowo–Przewozowym Przewozy Regionalne Oddział Podkarpacki w Rzeszowie, przejazdy w ubiegłorocznej uatrakcyjnionej formule miały walor pewnej wyjątkowości.
– Kolejowe przewozy sezonowe to stosunkowa nowość na mapie sieci kolejowej województwa podkarpackiego. Choć te połączenia funkcjonowały już wcześniej, to nie mówiło się o nich w kontekście sezonowych/ wakacyjnych itp. Zmiana wiąże się z tym, że w czasie kursowania takiego pociągu na trasie przejazdu czy stacji końcowej na podróżnych czekają dodatkowe atrakcje. Bez tego połączenie sezonowe nie ma elementu wyjątkowości, która sprawia, że na przejazd przychodzi większa ilość podróżnych – wyjaśnia „Rynkowi Kolejowemu” Jan Andrzej Prawelski.
Wiele podmiotów takich jak samorządy lokalne oraz społecznicy realizujący kampanie „Kochamkolej.pl” promowało w połączenie w Bieszczady.
– To właśnie od społeczników i lokalnych działaczy wychodzi wiele inicjatyw, które zachęcają do podróżowania pociągami. Powstała sieć punktów usługowych, w których na podstawie biletu za przejazd pociągiem PR otrzyma się rabat. Ilość takich punktów stale wzrasta – wyjaśnia przedstawiciel PR Rzeszów. – Na trasie przejazdu pociągu, na poszczególnych przystankach odbywają się biesiady czy imprezy okolicznościowe – dodaje.
Jak podkreśla nasz rozmówca, w promocję drugiego połączenia również zaangażowały się samorządy lokalne. Jednak w tym przypadku efekt nie był tak wyraźny.
Dobra frekwencja w 2016 – pociągi pojadą w 2017
Jak wynika z informacji uzyskanych od przewoźnika, łącznie z obu połączeń skorzystało około 8,5 tysiąca podróżnych. Około 5 tysięcy turystów pojechało w Bieszczady. Największą frekwencją cieszyły się dwa kursy dojeżdżające do miejscowości Medzilaborce. – Chęć do odbycia podróży zagranicznej pociągiem oraz zapewnienie przez Urząd Marszałkowski darmowych biletów na odcinek Łupków – Medzilaborce – Łupków sprawiły, że szynobus „pękał w szwach” – podkreśla Jan Andrzej Prawelski.
Mniej podróżnych (ok. 3,5 tysiąca) skorzystało z pociągów dojeżdżających na Roztocze i do Zamościa.
Spore zainteresowanie podróżnych w minionym roku spowodowało, że pociągi pojadą w 2017 r.
– Dobra organizacja oraz współpraca z samorządami lokalnymi sprawiły, że wakacyjne połączenie miedzy Rzeszowem a Łupkowem (Medzilaborce) cieszyło się zainteresowaniem podróżnych, co przełożyło się także na zadowolenie przewoźnika oraz organizatora. Przełożyło się to także na zaplanowane kolejne połączenia w Bieszczady w roku 2017. Tym razem będą to dwa kursy i to od razu do Medzilaborzec: Rzeszów – Medzilaborce – Rzeszów oraz Sanok – Medzilaborce – Sanok – informuje referent w Oddziale Podkarpackim PR.
Samorząd wojewódzki zamówił również połączenie sezonowe na Roztocze, choć w ograniczonym terminie kursowania. Jak wynika z rocznego rozkładu jazdy, założono kursowanie jednej pary pociągów ze stacji Rzeszów Główny do przystanku Zamość Wschód. Skład będzie kursował w długi weekend majowy oraz w soboty i w niedziele wakacji, czyli od 24 czerwca do 27 sierpnia. Powinno nastąpić nieznaczne (o ok. 10 minut) skrócenie czasu przejazdu na tej trasie. Dzięki temu podróż między stacjami będzie trwała poniżej 5 godzin.
Problemy z infrastrukturą
Przedstawiciela przewoźnika zagadnęliśmy o problemy w realizacji połączeń. Wskazał on na infrastrukturę kolejową, której stan uniemożliwia wykorzystanie osiągów posiadanego taboru. Ponadto ograniczona przepustowość linii jednotorowych, po których kursują również pociągi innych przewoźników, powoduje trudności w zaproponowaniu podróżnym optymalnej oferty. Ułatwieniem ze względu na możliwość dostosowania taboru do potrzeb przewozowych byłaby elektryfikacja tras. Na kursowanie pociągu do Zamościa wpływ miały również prace na linii nr 91 między Rzeszowem a Muniną.
Zapisz się do newslettera:
