Przed miesiącem doszło do nieprzyjemnej dla pasażerów sytuacji na stacji Tłuszcz. Maszynista pociągu TLK Podlasiak 81102 nie wznowił jazdy, bo skończył mu się czas pracy. PKP Intercity zapewnia, że wyciągnęło wnioski z tego zdarzenia.
Do zdarzenia doszło 1 września. Pociąg TLK Podlasiak 81102 , relacji Szczecin Główny – Suwałki zatrzymał się w Tłuszczu i nie ruszył przed kolejne trzy godziny. Prowadzącego pociąg powinien standardowo zmienić inny maszynista, ale go nie było. Wyznaczona w zastępstwie osoba pojawiła się na stacji dopiero po trzech godzinach.
Więcej pisaliśmy o tym tutaj. – Działanie maszynisty było oczywiście poprawne – skomentował prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Leszek Miętek.
Jak informuje "Rynek Kolejowy" rzeczniczka PKP Intercity Agnieszka Serbeńska, postępowanie wyjaśniające zdarzenie potwierdziło brak winy maszynisty za zaistniałą sytuację – zatrzymanie pociągu w Tłuszczu nastąpiło w wyniku zakończenia przez niego czasu pracy. –Wdrożone postępowanie wyjaśniające wykazało, że można było uniknąć postoju pociągu z powodu braku podmiennej obsługi trakcyjnej. PKP Intercity wyciągnęło konsekwencje wobec pracownika, który nie dopełnił obowiązków służbowych – zapewnia rzeczniczka, która przypomina też, że PKP Intercity podjęło decyzję o przyznaniu w ramach rekompensaty zwrotu 100% opłaty uiszczonej za przejazd dla podróżnych pociągu TLK Podlasiak, którzy 1 września oczekiwali na stacji Tłuszcz na kontynuowanie podróży.
W całej sytuacji najbardziej zaskakujący był czas oczekiwania na zastępstwo dla nieobecnego maszynisty. Dlaczego trwało to trzy godziny, skoro z Warszawy, gdzie maszynistów nie brakuje, jedzie się dużo krócej? – Obsługa trakcyjna na trasach pociągów jest podzielona na odcinki przydzielone do Sekcji Eksploatacji Pojazdów Trakcyjnych w poszczególnych Zakładach spółki PKP Intercity. Na takiej podstawie tworzony jest harmonogram obsługi danego pociągu przez poszczególne sekcje z podziałem na pracowników. W sytuacji jaka miała miejsce w Tłuszczu nie można było zadysponować do obsługi pociągu maszynisty z Sekcji w Zakładzie w Warszawie ze względu na brak znajomości szlaku – informuje Agnieszka Serbeńska.
PKP Intercity zapewnia, że odpowiednie przygotowanie maszynistów warszawskiego Zakładu, a więc zapoznanie ich ze szlakiem na Białystok, jest już planowane.