W dalszym ciagu zamknięty jest niemiecki odcinek Rastatt – Baden-Baden. Utrudnienia na linii kolejowej Karlsruhe – Bazylea potrwać mają aż do 7 października – poinformowały wczoraj Koleje Niemieckie (Deutsche Bahn).
Średnio 200 pociągów towarowych dziennie kierowanych jest innymi liniami lub jest zawieszonych, kilkadziesiąt składów dalekobieżnych kończy bieg w Rastatt (od strony północnej) zamiast w Bazylei, Interlaken, Zurychu. Od strony południowej ruch dociera do Baden-Baden, zamiast do Frankfurtu, Berlina, Hamburga czy Kolonii. Między Rastatt i Baden-Baden uruchomiono zastępczą komunikację autobusową.
Jak już informowaliśmy, 12 sierpnia
doszło tutaj do przesunięcia płyt betonowych w przebiegającym 5 metrów pod torami tunelu i osunięcia się torów. Kolej natychmiast wstrzymała ruch pociągów. Aby ustabilizować feralne miejsce, planowane jest wypełnienie go (na długości łącznie 150 metrów) betonem. W tym celu konieczny jest czasowy demontaż sieci trakcyjnej oraz usunięcie wszystkich elementów torowiska. „Ofiarą“ prac będzie m.in. warta 18 mln euro maszyna do drążenia tuneli, która utknęła bezpośrednio w naruszonym miejscu. Wykorzystywana była do wykonania części odcinka KDP przebiegającego tutaj niespełna 5 metrów od istniejącej trasy. Prace prowadzi konsorcjum firm, któremu przewodniczą dwaj potentaci: Hochtief i Züblin – informuje dziennik Die Welt.
Utrudnienia dotykają nie tylko pasażerów (linie lokalne, regionalne oraz dalekobieżne), ale i gospodarkę. Wspomniana linia jest częścią osi transportowej Rotterdam – Genua. Z największego portu śródlądowego Europy, czyli Duisburga, anulowano 6 codziennych pociągów towarowych kursujących tą trasą. Również port w Rotterdamie anulował zamówione połączenia. Niektóre towary przeładowane zostały na ciężarówki, inne przewożone są barkami na Renie.
Zarówno klienci indywidualni, jak i grupowi oraz dziennikarze krytykują niewystarczającą politykę informacyjną przewoźnika. Komentatorzy podkreślają także, że brak jest planów awaryjnych na takie sytuacje, a opóźnione prace remontowe na innych trasach uniemożliwiają całkowite przekierowania pociągów.