Partnerzy serwisu:
Biznes

Niełatwy powrót do przewozów rozproszonych

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Data publikacji:
27-12-2017
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Rynek Kolejowy

Podziel się ze znajomymi:

BIZNES
Niełatwy powrót do przewozów rozproszonych
Fot. ms, Rynek-Kolejowy.pl
Przez lata zaniedbywane przewozy rozproszone, przynajmniej w wymiarze werbalnym, wracają do łask. PKP Cargo zapowiedziało starania o klientów zamawiających transport niewielkich ładunków, upatrując w tym szansy na zwiększenie przewożonej masy i zysków. Jednak przynajmniej na razie nie odnotowano istotnych wzrostów w tym zakresie. Jak wynika z opinii spółek realizujących takie usługi, podstawową przyczyną jest zdecydowanie lepsza pozycja transportu drogowego względem kolei, a także inne ograniczenia, np. związane z infrastrukturą kolejową.

W Polsce od lat daje się zauważyć malejące znaczenie przewozów rozproszonych. Wśród powodów takiego stanu rzeczy, obok dużej pracochłonności, wymogu dysponowaniem odpowiednimi zasobami i organizacją, można wymienić burzliwy rozwój transportu drogowego towarów, oferującego niższe stawki oraz możliwość dowozu od drzwi do drzwi. Wpływ miały również zmiany na sieci kolejowej – zmniejszająca się liczba obsługiwanych linii kolejowych, pogarszający się stan techniczny czynnych tras oraz zmniejszająca się liczba bocznic do zakładów oraz punktów ładunkowych. W ostatnich latach wpływ na całość przewozów miały również trwające latami inwestycje liniowe, nierzadko na długie miesiące „odcinające” pociągi od kontrahentów czy wymuszające przewozy drogami okrężnymi. Nie bez znaczenia był proces restrukturyzacji PKP Cargo, kluczowego przewoźnika w obsłudze niewielkich przesyłek, skutkujący np. zamykaniem lokomotywowni czy punktów utrzymania wagonów, oraz konkurencja z innymi spółkami kolejowymi o przewozy całopociągowe i obsługę bocznic największych przedsiębiorstw.

Na „odwrót” od przewozów rozproszonych wskazywały nawet dokumenty rządowe o charakterze strategicznym. Na taki proces wskazywał „Master Plan dla transportu kolejowego w Polsce do 2030 roku", sygnowany przez Ministerstwo Infrastruktury i przyjęty przez Radę Ministrów w 2008 r. Z jego lektury można wysnuć wniosek, że przewozy rozproszone są nieefektywne i przestarzałe, dlatego popyt na tego typu usługi będzie malał.

PKP Cargo chce wrócić do przewozów małych ładunków


Nowe władze największego przewoźnika towarowego, powołane po wyborach parlamentarnych w 2015 r., zapowiedziały zmianę polityki firmy odnośnie do najmniejszych klientów. W ubiegłym roku Maciej Libiszewski, prezes zarządu PKP Cargo, w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” obiecał zwrócenie większej uwagi na obsługę podmiotów nadających mniejsze ładunki, co powinno skutkować zwiększeniem przewożonej masy ładunków. Wskazywał wprawdzie, że przewozy rozproszone wymagają większego doświadczenia i wyższego poziomu obsługi niż składy całopociągowe, ale ich marża może być wyższa. W tym celu wprowadzono pewne rozwiązania organizacyjne oraz zapowiedziano zaangażowanie w pozyskiwanie i utrzymanie współpracy z mniejszymi klientami.

– Codziennie ciężko pracujemy, by w znaczący sposób poprawić poziom obsługi klientów i zapewniać im kompleksową, wysokiej jakości obsługę logistyczną dopasowaną do konkretnych potrzeb. Jesteśmy partnerem największych przedstawicieli przemysłu w Polsce i Europie, ale dla nas ważny jest każdy partner biznesowy, niezależnie od jego wielkości. Nasi dyrektorzy handlowi dostali zielone światło na to, by pozyskiwać mniejszych klientów – wyjaśnił Maciej Libiszewski. – Kluczem do ich sprawnej obsługi jest odpowiednia organizacja przewozów. Rozwiązujemy to poprzez dołączanie dodatkowych wagonów do naszych regularnych pociągów lub uruchamianie tzw. pociągów antenowych. System ten polega na zbieraniu towarów od różnych klientów w regionie, następnie łączeniu ich w jeden skład, który przejeżdża w inną część kraju – podkreślił.

Mimo działań efekty nie są do końca zadowalające, choć przewozy koleją mają tendencję wzrostową. Nie dotyczy to jednak przewozów rozproszonych realizowanych przez największego przewoźnika towarowego. Ryszard Wnukowski z biura prasowego PKP Cargo w czerwcu tego roku informował „Rynek Kolejowy”, że przewozy rozproszone są na względnie stabilnym poziomie i stanowią kilkanaście procent wolumenu przewozów realizowanych przez Grupę. Wskazał na kolejne rozwiązanie, jakie zostało klientom.

– Zachęcamy zatem klientów do zmiany logistyki dostaw i tam, gdzie to jest możliwe, korzystania z systemu przewozów intermodalnych w oparciu o sieć terminali obsługiwanych przez nas zarówno w kraju, jak i za granicą. Ładunki rozproszone załadowane do kontenerów lub naczep są dowożone i odwożone do terminalu przez transport samochodowy, gdzie następnie – już zwartym składem – realizujemy transport do terminalu docelowego, skąd towar trafia również transportem samochodowym do klienta docelowego lub na statek – proponuje rzecznik spółki. – Dysponujemy siecią 25 terminali przeładunkowych, którą jesteśmy w stanie rozszerzyć, w zależności od zapotrzebowania klientów, po przeprowadzeniu niezbędnych analiz – dodał.

PKP Cargo podjęło również inne działania w celu pozyskania nowych klientów. W tym celu zamierza kupić wagony specjalistyczne, pozwalające na transport pociągami wybranych artykułów spożywczych, chemicznych, materiałów budowlanych i innych. Ma to wpłynąć na rozszerzenie wolumenu przewożonych ładunków. Obecnie najczęściej w pojedynczych wagonach lub w grupach wagonowych przewożone jest drewno oraz metale i wyroby metalowe. Pozytywny wpływ na gotowość do transportu ładunków, w tym również przewozów rozproszonych, ma reaktywacja niektórych punktów utrzymania taboru.

DB Cargo Polska realizuje także przewozy jednowagonowe


Innym przewoźnikiem prowadzącym przewozy rozproszone jest DB Cargo Polska. Spółka kieruje ofertę dla różnych klientów, zarówno korzystających z przewozów masowych, jak i dla mniejszych podmiotów, zamawiających przewóz grup lub pojedynczych wagonów.

– Dziś w ramach trzech tzw. pociągów liniowych „Mazovia”, „Moravia” i „Silesia” oferujemy połączenia pomiędzy Śląskiem, przemysłowymi regionami centralnej i północnej Polski a Europą Zachodnią przez Niemcy i Europą Południową przez Czechy. Wszystkie trzy pociągi łączy ze sobą para pociągów kursujących co tydzień między Poznaniem i Wrocławiem – poinformowała „Rynek Kolejowy” Katarzyna Marciniak, rzecznik prasowy DB Cargo Polska. – Jest to wyjątkowa oferta, dzięki której klient zyskuje szereg udogodnień, takich jak skrócenie czasu obrotu wagonów, pełną obsługę spedycyjną czy gwarancję niezmienności stawek w długim okresie. Do tego dochodzi możliwość przewozu towarów z Wschodu i na Wschód przy wykorzystaniu naszego terminalu w Sławkowie oraz szybkie połączenie z największą kolejową siecią towarową w Europie – zaznacza.

Swoją ofertę DB Cargo Polska uzupełnia usługami dodatkowymi, np. możliwością czyszczenia wagonów czy przeprowadzenia ich przeglądów.

Problemem brak konkurencyjności

Przewoźnicy realizujący przewozy rozproszone wskazują, że w konkurencji także (a może szczególnie) o najmniejsze ładunki kolej jest w bardzo trudnej sytuacji. Wynika to z nierównych zasad konkurencji transportu kolejowego z drogowym. – Dzisiaj kolej pokrywa pełne koszty dostępu do infrastruktury, natomiast tiry nie płacą za większość dróg w Polsce. Nie chcemy przywilejów, ale równych szans – podkreślił w dyskusji o przyszłości rynku kolejowego na tegorocznym Forum Ekonomicznym w Krynicy prezes zarządu PKP Cargo.

W podobnym tonie wypowiedziała się Katarzyna Marciniak.

– Dużym problemem jest brak rozwoju infrastruktury usługowej, bocznic i terminali, oraz zamykanie już istniejących ze względu na wysokie koszty utrzymania. Absolutna większość nowych zakładów jest nastawiona na transport drogowy, który jak pokazują wszystkie dane statystyczne, od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej jest w zdecydowanej większości beneficjentem wzrostu przewozów. Obecna sytuacja to efekt preferowania przez ostatnie lata dróg kosztem kolei. Zresztą do dziś, mimo wielu zapewnień płynących ze strony ośrodków odpowiedzialnych za politykę transportową, nie udało się zrównać warunków konkurencji pomiędzy transportem drogowym a kolejowym. Pociągi nadal ponoszą znacznie większe koszty związane z dostępem do infrastruktury niż samochody, co przekłada się wprost na ich niską atrakcyjność cenową w porównaniu z ciężarówką.

Ryszard Wnukowski wskazał zaś na rosnącą ilość prac torowych i wynikające z nich utrudnienia w ruchu pociągów, które również nie pozostają bez wpływu na przewozy rozproszone.

PKP PLK: Tylko część torów ładunkowych jest wykorzystywana

Z opinią, że wpływ na zanik przewozów rozproszonych ma zmniejszająca się liczba udostępnianych torów ładunkowych, nie zgadza się zarządca narodowej sieci linii kolejowych. Joanna Kubiak z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe informuje „Rynek Kolejowy”, że obecnie przewoźnicy wykorzystują jedynie połowę dostępnej infrastruktury.

– Bieżąca oferta spółki w zakresie torów ładunkowych wykorzystywana jest przez przewoźników w około 50%. Na przykład w czerwcu 2017 r. z oferty torów ładunkowych na 440 stacjach przewoźnicy wykorzystali tory do czynności ładunkowych na 244 stacjach – wyjaśnia.

Innym problemem jest to, że przynajmniej kilka procent zarządzanej długości sieci kolejowej jest faktycznie nieprzejezdna (w wykazie prędkości trasy te mają prędkość dopuszczalną = 0 km/h), co na pewno nie ułatwia skorzystania z usług przewoźników kolejowych firmom zlokalizowanym w wielu miejscowościach „Polski powiatowej”.

Przewozy rozproszone wymagają interwencji państwa?

Przedstawiony obraz nasuwa wniosek, że kolejowe przewozy niewielkich ładunków nie wzrosną istotnie bez podjęcia działań na odpowiednio wysokim szczeblu. Możliwe jest wiele potencjalnych rozwiązań, np. obniżenie stawek za dostęp do infrastruktury dla takich transportów, podniesienie obciążeń za korzystanie z dróg dla konkurencyjnych przewozów samochodowych, troska o infrastrukturę w celu zachowania istniejących punktów ładunkowych i bocznic (choć okresowo niewykorzystywanych), a także ich modernizacja oraz budowa nowych. Nie powinno również zapominać się o położonej przy liniach lokalnych „Polsce powiatowej” i przywracać lub utrzymywać linie kolejowe tam, gdzie znajdują się większe zakłady, a co za tym idzie może pojawić się potrzeba wykonania transportów kolejowych. Ułatwieniem w utrzymaniu tras lokalnych może być materiał staroużyteczny, uwalniany podczas przedsięwzięć inwestycyjnych. Wsparcie dla kolei to realny wkład w ochronę środowiska, bo – jak zauważyła Katarzyna Marciniak – „transport drogowy odpowiedzialny jest za ponad 70% emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, w przypadku kolei jest to niecały procent”.
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Z których stacji korzysta najwięcej pasażerów? [dane]

Infrastruktura

Z których stacji korzysta najwięcej pasażerów? [dane]

inf. pras oprac. JM 19 lipca 2023

AllRail: Otwarcie rynku pomoże chronić klimat

Świat

AllRail: Otwarcie rynku pomoże chronić klimat

Roman Czubiński 18 lipca 2023

Rosną kolejowe przewozy materiałów niebezpiecznych

Biznes

Zobacz również:

PKP Cargo: Większa atrakcyjność kolei to lepszy klimat

Warte uwagi

PKP Cargo ma komplet nowych Vectronów i wagonów intermodalnych

Tabor i technika

Pozostałe z wątku:

Z których stacji korzysta najwięcej pasażerów? [dane]

Infrastruktura

Z których stacji korzysta najwięcej pasażerów? [dane]

inf. pras oprac. JM 19 lipca 2023

AllRail: Otwarcie rynku pomoże chronić klimat

Świat

AllRail: Otwarcie rynku pomoże chronić klimat

Roman Czubiński 18 lipca 2023

Rosną kolejowe przewozy materiałów niebezpiecznych

Biznes

Zobacz również:

PKP Cargo: Większa atrakcyjność kolei to lepszy klimat

Warte uwagi

PKP Cargo ma komplet nowych Vectronów i wagonów intermodalnych

Tabor i technika

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5