Połączenia kolejowe pomiędzy Kutnem a Włocławkiem oraz pomiędzy Kutnem a Toruniem były przedmiotem interpelacji Wojciecha Jaranowskiego, radnego województwa kujawsko-pomorskiego. Skłonił on marszałka województwa kujawsko-pomorskiego do przyjrzenia się ofercie przewozów kolejowych i nawiązania rozmów z województwem łódzkim.
Liczne skargi pasażerów, które trafiały do lokalnych posłów, dotyczyły
niewystarczającej liczby kursów oraz źle ułożonych godzin odjazdów pomiędzy Kutnem a Włocławkiem, które są mało komfortowe dla dojeżdżających do szkoły lub pracy. Zdaniem mieszkańców, brakuje pociągu o godz. 18:30. – Jest on bardziej przemyślany dla ludzi niż ten o 19:24, bo jest o odpowiedniej porze dla ludzi pracujących w Kutnie do godziny 17.00 i 18.00, gdyż nie musieliby oni czekać aż do 19:24 – można przeczytać w interpelacji Wojciecha Jaranowskiego, radnego województwa kujawsko-pomorskiego.
Jaranowski wnosił interpelację m.in. w sprawie rozszerzenia zakresu usług przewozowych świadczonych przez Przewozy Regionalne na odcinku Kutno – Toruń oraz Włocławek – Bydgoszcz. Sprawa ta ma swój pozytywny finał, gdyż Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego wysłał posłowi odpowiedź, w której przychyla się do prośby posła i mieszkańców.
W związku z połączeniami Toruń – Kutno udało się namówić marszałka Całbeckiego do podjęcia rozmów z marszałkiem województwa łódzkiego – Witoldem Stępniem. – Złożyliśmy województwu łódzkiemu propozycję wprowadzenia bardziej elastycznych zasad finansowania połączeń do i z Kutna w kierunku Włocławka – czytamy w odpowiedzi Całbeckiego.
Obecnie na podstawie wzajemnego uzgodnienia województw kujawsko-pomorskiego i łódzkiego, to pierwsze finansuje 4 pary pociągów na odc. Kutno – Włocławek/ Toruń zaś to drugie finansuje 1 parę bezpośrednich pociągów relacji Łódź – Kutno – Toruń. Zlecenie to realizują Przewozy Regionalne.
Będą dodatkowe pociągiJak podaje województwo kujawsko-pomorskie, rozszerzenie oferty nastąpiłoby poprzez uruchomienie dodatkowych połączeń do Kutna. Zakłada się wydłużenie jednej pary pociągów, która kursuje obecnie do stacji Kaliska Kujawskie. – Przewidywane godziny kursowania będą dostosowane tak, aby umożliwić mieszkańcom takich miejscowości jak Ostrowy czy Rutkowice dojazd do Włocławka do pracy na godzinę 6 rano oraz zapewnić powrót po godzinie 22 – zapewnia Całbecki. Niemniej jednak, decyzja w tej sprawie należy do marszałka województwa łódzkiego, czy zgodzi się na utworzenie takiego kursu.
– Moje interpelacje poparte głosami społeczeństwa zmusiły zarząd województwa do podjęcia rozmów z województwem łódzkim, żeby pochylić się nad przewozami regionalnymi na trasie Toruń – Kutno – mówi w regionalnych mediach Wojciech Jaranowski, radny województwa kujawsko-pomorskiego.
Wiadomo jednak, że w nowym rozkładzie jazdy, który wejdzie w życie z końcem 2017 roku, województwo kujawsko-pomorskie uwzględni postulaty mieszkańców o poprawę godzin odjazdów pociągów z Kutna do Włocławka. Miałyby one wstępnie odjeżdżać o 18:45 zamiast 19:15.
Łódzkie chce skrócenia relacji– Województwo łódzkie pozytywnie odniosło się do zgłaszanych rozwiązań wspólnej organizacji przewozów i ich finansowania przez każde z województw – informuje w odpowiedzi na interpelację posła Całbecki. Jednak obawy może budzić stanowisko marszałka Stępnia, który wyraża wolę likwidacji połączenia bezpośredniego z Torunia do Łodzi i wprowadzenie w jego miejsce pociągu o skróconej relacji Toruń – Kutno.
Jak podkreśla jednak poseł Jaranowski, Kutno jest znaczącym centrum przesiadkowym. – Są tam pociągi w kierunku Konina, Poznania, Warszawy, Łowicza i Łodzi – podkreśla. Taka decyzja może dziwić, bo przez ostatnie miesiące posłowie, wójtowie oraz radni interpelowali o zwiększenie liczby pociągów na linii kolejowej nr 18.