PKP PLK i zarządca Centrum Handlowo-Rozrywkowego Manufaktura wciąż nie podpisały porozumienia w sprawie budowy podziemnego przystanku w przyszłym łódzkim tunelu średnicowym. Potencjalne kwestie sporne to formuła pozyskania gruntów na ten cel, lokalizacja wyjść, a także nazwa nowego obiektu. Choć obie strony oszczędnie informują o konkretach, z wypowiedzi nieoficjalnych, a także z faktu przedłużania negocjacji, można wysnuć wniosek, że osiągnięcie porozumienia nie jest łatwe.
Przystanek w rejonie skrzyżowania ulic Ogrodowej i Karskiego będzie drugim
w łódzkim tunelu obok zlokalizowanego pod ul. Zieloną przy Zachodniej przystanku Łódź Centrum. Manufaktura będzie bez wątpienia jednym z głównych generatorów ruchu w jego pobliżu, choć należy pamiętać także o zabudowie mieszkaniowej Starego Polesia i pobliskiego Starego Miasta czy Kozin, instytucjach kulturalnych (Muzeum Miasta Łodzi, Muzeum Tradycji Niepodległościowych, Teatr Powszechny) oraz delegaturze Urzędu Miasta.
Jaki wpływ centrum na przystanek?
– Rozmowy rozpoczęliśmy zaraz po oficjalnym ogłoszeniu przez prezydent Łodzi, że tunel łączący dwa największe łódzkie dworce powstanie – informuje dyrektor Manufaktury Sławomir Murawski. Jak twierdzi, początkowo wpływ inwestycji na działalność Manufaktury nie był ujęty w projekcie przystanku. – Dlatego rozpoczęły się rozmowy, by omówić wszelkie kwestie od razu. Nie chcieliśmy, by ewentualne roszczenia lub niedookreślone tematy wpłynęły na opóźnienia całej inwestycji. Ze względu na toczące się rozmowy z PKP nie możemy ujawniać żadnych szczegółów wewnętrznych negocjacji – zastrzega. Dodaje też, że 90% kwestii zostało już ustalonych w satysfakcjonujący właściciela centrum handlowego sposób. Dyrektor liczy na podpisanie umowy z PKP PLK w najbliższym czasie (jednak uprzednio pracownicy centrum przewidywali wcześniejsze zakończenie rozmów).
– Negocjacje pomiędzy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. a Apsys Management sp. z o. o. (zarządcą Centrum Handlowo-Usługowo-Rozrywkowego Manufaktura) trwają od maja 2016 r. – potwierdza rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec. Zarządca infrastruktury kolejowej planuje „uzyskać tytuły prawne do dysponowania nieruchomościami na cele budowlane w celu realizacji inwestycji zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami”. Dokładne rozmieszczenie wyjść z przystanku kolejowego będzie znane na etapie projektu budowlanego, po tym, jak wykonawca przedstawi dokładną lokalizację przystanku wraz z całą infrastrukturą towarzyszącą.
Manufaktura: Chcemy wyjścia przy budynku
Dyrekcji centrum zależy na tym, by przynajmniej jedno z wyjść znajdowało się „w pobliżu budynku Manufaktury” (Murawski nie precyzuje, czy chodzi o sam teren centrum). Co do zasad pozyskania terenu w przypadku ulokowania wyjścia na terenie centrum, według dyrektora trwają prace „nad jak najbardziej elastycznym rozwiązaniem, które sprawi, że PKP będzie mogło realizować tę inwestycje zgodnie z przyjętym harmonogramem”. – Zostało już dosłownie kilka punktów do dookreślenia w czasie konstruktywnych i konkretnych rozmów z PKP. Jeśli PKP podpisze porozumienie, nie widzimy żadnych przeciwwskazań do działania – czytamy w odpowiedzi na pytania RK.
– Lokalizacja wyjść nie jest jeszcze znana, zależy od funkcjonalnych wyników przetargu. Nasze dotychczasowe doświadczenia i obserwacje skłaniają ku tezie, że wyjście w kierunku Manufaktury będzie cieszyło się sporym zainteresowaniem, a samo sąsiedztwo Manufaktury przysporzy również popularności samej stacji – twierdzi dyrektor, przywołując przykład przystanku Zachodnia – Manufaktura na trasie tzw. Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Przystanek ten został otwarty w ponad dwa lata po uruchomieniu centrum handlowo-rozrywkowego.
Następny przystanek – Łódź...
Niewiadoma pozostaje na razie nazwa przystanku. Ze strony kolejowej i miejskiej padały takie propozycje, jak „Łódź Nad Łódką” (od nazwy przepływającej w pobliżu, podziemnej obecnie rzeki) czy „Łódź Ogrodowa”. Rzecznik PLK nie zajmuje stanowiska w tej sprawie, tłumacząc, że na dyskusję o nazewnictwie jest na razie za wcześnie.
– Wierzę, że nazwa „Manufaktura” będzie najbardziej korzystna dla jasnego określenia umiejscowienia przystanku i będzie czytelnym komunikatem dla podróżujących. Manufaktura jest miejscem bardzo rozpoznawalnym, wręcz jednym z symboli Łodzi. Pamiętam dobrze, jak łodzianie naciskali na to, aby zjazdy z nowo wybudowanej autostrady A2 były opisane jako „Łódź”, a nie nazwami małych miejscowości w pobliżu. Tu powinien zadziałać ten sam mechanizm – argumentuje Murawski. Zaznacza jednak, że decyzję podejmie Urząd Miasta, zapewne kierując się opinią mieszkańców.