Trwające przed Krajową Izbą Odwoławczą postępowanie odwoławcze może oczywiście wpłynąć na termin dostawy pierwszych ezt z puli zamawianych przez nas 71 ezt. – Ale mamy nadzieję, że na 100-lecie polskiej niepodległości pokażemy pierwsze nowoczesne pojazdy w końcu 2018 roku – powiedział Dariusz Grajda, członek zarządu Kolei Mazowieckich.
Pierwsze z 71 elektrycznych zespołów trakcyjnych, zgodnie z warunkami przetargu, mają być dostarczone do końca 2018 roku. Chodzi o sześć 5-członowych ezt.
– Liczymy się z tym, że procedura odwoławcza, która trwa przed KIO, trochę potrwa i wpłynie na termin podpisania umowy z producentem. Jako dostawcę
wybraliśmy Stadlera, ale
uwagi do tego wyboru ma Newag i Pesa. Liczymy jednak, że pasażerowie na Mazowszu, jako nasz wkład w 100-lecie niepodległości, pojadą zupełnie nowymi pociągami jeszcze w 2018 roku – powiedział Dariusz Grajda.
Członka zarządu KM zapytaliśmy też o opinię na temat ostatniego zakupu nowego taboru: wagonów piętrowych i lokomotyw, które przewoźnik kupił dwa lata temu od Pesy.
– Ten tabor jeździ i nie ma z nim większych problemów. Sporadycznie zdarzają się w tym sprzęcie usterki, ale nie wpływają one na naszą dobrą opinię o wagonach i lokomotywach – dodał członek zarządu KM.
Ostatnio dwa lata pracy innych nieistniejących wcześniej pojazdów – Dartów – podsumowało PKP Intercity. Można o tym przeczytać
tutaj.