Zbyt późne rozpoczęcie hamowania, a w związku z tym nadmierna prędkość przed łukiem i mostem nad Kanałem Marna – Ren, przed którym doszło do wykolejenia – to główny, według wstępnego raportu, powód wykolejenia, do którego doszło przed dwoma tygodniami na linii kolejowej Paryż – Strasbourg. Raport wskazuje jednak także na inne ważne czynniki, które mogły mieć wpływ na jakość pracy maszynisty.
Opublikowany 19 listopada wstępny raport opracowany przez biegłych, jako przyczynę wykolejenia wskazuje zbyt wysoką prędkość pociągu. A ta przed łukiem i mostem nad Kanałem Marna – Ren, przed którym doszło do wykolejenia, wynosiła 265 km/h, podczas gdy prędkość dopuszczalna na tym odcinku, wynosi 176 km/h. Jednocześnie komisja badająca wypadek nie dopatrzyła się żadnych wad konstrukcyjnych ani usterek technicznych odcinka, na którym pociąg się wykoleił. Analiza biegłych skupia się także na tym, co w chwili wypadku i tuż przed nim działo się na pokładzie pociągu, a być może to właśnie te elementy są kluczowe w całej sprawie.
Ze wstępnego raportu wynika, że w kabinie maszynisty pociągu TGV Duplex w chwili wykolejenia było aż siedem osób. To, zdaniem autorów dokumentu, mogło osłabić u maszynisty pole obserwacji. Mogło to także wpłynąć na zdolność ingerencji drugiego maszynisty w rozpoczęcie procesu hamowania. W oczywisty sposób mogło to także zakłócić komunikację pomiędzy maszynistami. Wiadomo, że biegli zajmują się także aspektem hałasu w kabinie, spowodowanego obecnością tak dużej liczby osób. To, zdaniem biegłych, mogło mieć wpływ na poziom skupienia maszynisty.
W związku z wypadkiem, SNCF zapowiada zawieszenie testów linii aż do czasu pełnego wyjaśnienia katastrofy. Niewykluczone też, że francuscy kolejarze skupią się na stworzeniu przejrzystych zasad dotyczących tego, w jakich warunkach i na jakich zasadach mają być prowadzone testy.
W konsekwencji wykolejenia, planowane na początek kwietnia 2016 roku otwarcie testowanego, ostatniego odcinka linii LGV pomiędzy Paryżem a Strasbourgiem, zostanie najprawdopodobniej odwleczone w czasie.
Wykolejenie pociągu testowego na linii Paryż – Strasbourg było pierwszym w historii TGV we Francji, w którym były ofiary śmiertelne. Tych było aż jedenaście. 37 osób zostało rannych, w tym 12 było w stanie ciężkim.